"Ryj się cegły prosi": Hejt, który zabija
Internetowy hejt na Irmę Grese
Irma Grese, jedna z najbardziej rozpoznawalnych nazistowskich zbrodniarek, wciąż budzi ogromne emocje. Jej postać, symboliczna dla okrucieństwa obozów koncentracyjnych, wywołuje w Internecie falę komentarzy pełnych nienawiści, wulgaryzmów i wyzwisk. Wystarczy spojrzeć na fora czy media społecznościowe, aby znaleźć dziesiątki wpisów, które określają ją jako "bestię", "potwora" czy "ścierwo". Pojawiają się także wezwania do przemocy, życzenia tortur, a nawet odwołania do piekła i demonów.
Dlaczego tak się dzieje? Hejt wobec Irmy Grese jest zjawiskiem złożonym. Z jednej strony wynika z naturalnej potrzeby potępienia zła i wyrażenia gniewu wobec sprawców Zagłady. Z drugiej jednak strony język, którym posługują się komentujący, nierzadko powiela mechanizmy odczłowieczania: te same, które sami Niemcy stosowali wobec swoich ofiar w obozach koncentracyjnych. W efekcie nienawiść wobec zbrodniarki przybiera formę brutalnego odwetu słownego, który paradoksalnie przypomina logikę przemocy, jaką potępia.
Zjawisko to pokazuje, że pamięć o historii nie zawsze prowadzi do refleksji czy nauki na przyszłość. Często staje się przestrzenią do wylewania frustracji i agresji. Tymczasem prawdziwa lekcja płynąca z przeszłości powinna polegać na krytycznym zrozumieniu mechanizmów fanatyzmu, a nie na powtarzaniu języka nienawiści.
Irma Grese potrafiła pejczem obcinać piersi więźniarek!
Hejt na Irmę Grese jest więc nie tylko formą moralnego potępienia, ale także społecznym zwierciadłem, odsłaniającym, jak łatwo gniew i ból mogą przerodzić się w słowną przemoc. To zjawisko warte refleksji, bo pokazuje, że granica między pamięcią a nienawiścią wciąż pozostaje cienka.
Rozumiem gniew wobec zbrodni, ale dehumanizacja i życzenia śmierci (osobie, która faktycznie została na tą śmierć skazana w 1945 roku) niczego nie naprawią. Historia wymaga sprawiedliwości oraz pamięci, a nie obelg. Osobiście, pisząc o tej postaci chcę zrozumieć mechanizmy zła, jednocześnie nie chcąc ich usprawiedliwiać.
Przemoc wobec osób... zmarłych
Hejt w Internecie dotyka nie tylko osób żyjących, ale również tych, którzy dawno odeszli. W przypadku postaci historycznych można zauważyć szczególnie wyraźny mechanizm: gniew i moralne potępienie przeradzają się w falę wyzwisk, wulgaryzmów czy życzeń wiecznych mąk. Niezależnie od tego, czy chodzi o polityków, artystów, czy postaci obciążone ciężkimi zbrodniami, Internet staje się przestrzenią, w której łatwo wyrazić nienawiść wobec tych, którzy nie mogą już odpowiedzieć - pod tym względem są całkowicie bezbronni!
i przemoc seksualną, którą stosowała Irma Grese wobec więźniarek.
Takie komentarze spełniają kilka funkcji. Z jednej strony są formą emocjonalnego odreagowania, pozwalają wyrazić gniew wobec niesprawiedliwości czy cierpienia, jakie dana osoba spowodowała. Z drugiej jednak strony, posługiwanie się językiem nienawiści wobec zmarłych nie prowadzi do refleksji nad historią, lecz powiela schematy przemocy, a przede wszystkim odczłowieczania. Hejt wobec postaci historycznych jest więc narzędziem agresji, które zamyka przestrzeń do dyskusji i nauki.
Pamięć o zmarłych, niezależnie od ich czynów, powinna być przede wszystkim przestrzenią refleksji i krytycznej analizy. Nienawiść wobec tych, którzy już nie żyją, nie zmienia przeszłości, a jedynie pokazuje, jak łatwo powtarzamy błędy, których sama historia powinna nas nauczyć unikać.
Przerażający hejt na Irmę Grese w polskich mediach społecznościowych oraz w artykułach prasowych trwa od kilku lat, jednak w ostatnim roku przybrał monstrualne rozmiary. Nie wiem skąd to wynika? Czy jest to problem tylko w polskich mediach, czy w innych krajach można to też zauważyć? Przemoc słowna kierowana do osoby, która nie żyje od 80 lat jest tym bardziej okrutna, gdyż obrażana osoba nie może się już bronić, ani na to zareagować. Zdjęcie z dziedzińca więzienia w Celle, które tak chętnie jest powielane i komentowane w niewybredny sposób - ukazuje moment, w którym Irma Grese przechodziła trudne dla siebie chwile po aresztowaniu. Wyśmiewanie się z wyglądu jej twarzy naznaczonej zapewne nieprzespanymi nocami i długim płaczem - jest podłe i po prostu słabe. Nie tędy droga do dialogu na temat problematyki sprawców. Wstyd mi za Polaków, bo nie ma to nic wspólnego z budowaniem pozytywnych relacji między narodami po tak traumatycznych, wojennych doświadczeniach! Dlatego sygnalizuję ten problem. Założyłam bloga kilka lat temu, aby pokazywać różne współczesne aspekty problematyki pamięci o sprawcach Zagłady, a współczesny hejt wobec nadzorczyń jest jednym w poważniejszych zagadnień w kręgu badań historycznych.
Wszystkie te kiepskiej jakości artykuły prasowe, pod którymi wylewają się pomyje na głowę Irmy Grese są zwielokrotnioną wersją dziennikarskiej nagonki z procesu sądowego w 1945 roku. Wtedy jeszcze ludzie jakoś się hamowali ze słownictwem, jednak dziś wszystkie tamy puściły i ta fala hejtu jest już nie do zatrzymania. Dla własnego komfortu psychicznego nie wchodzę w dyskusję ani nie piszę komentarzy, gdyż to tylko może pogorszyć sytuację. Co nie znaczy, że tego nie widzę, ani mnie to nie obchodzi.
Kanały historyczne, które powinny dbać o rzetelność i poziom swoich wpisów oraz komentarzy nie mają nad tym żadnej kontroli lub... nie chcą mieć. W przypadku mojego bloga wszystkie komentarze są moderowane, ale w ciągu kilku lat odrzuciłam zaledwie kilka komentarzy zawierających obraźliwą czy hejtującą treść. Zawsze jestem za prowadzeniem kulturalnej dyskusji, bo rozmawiać trzeba, mając na uwadze to, aby nie przekroczyć dozwolonej granicy przyzwoitego poziomu takiej rozmowy lub dyskusji.
Poniżej wybrałam przykładowe kanały w serwisie społecznościowym, które na przestrzeni ostatnich miesięcy opublikowały artykuły na temat Irmy Grese lub Josefa Kramera, wypisując z nich komentarze, zawierające bardzo wulgarne i agresywne słowa. Przepraszam, że to zamieszczam na blogu, ale inaczej nie mogłabym zobrazować skali tego problemu.
Kanał "II wojna światowa w obiektywie":
- "Po śmierci w szambie powinna pływać aż nie zgnije! Ścierwo!!"
- "Wygląda jak facet. Chyba miała za dużo testosteronu nie tylko w genach, lecz także w czerepie"
- "Ale ma obłęd w oczach"
- "Ścierwo - wygląda jak opętana"
- "Ścierwo niemieckie"
- "Niemiecka świnia"
- "Dobrze, że trafiła do piekła. Wiedźma"
- "Obrzydliwy szkopski ryj!"
- "Powinna być spalona na stosie żywcem razem z rodziną"
- "Ja bym jej nie wieszał tylko oddał do użytku seryjnym gwałcicielom. I codziennie by ją bolało to i tamto"
- "Co za ryj. Szwabski"
- "Kurwa typowa Niemka"
- "Do pieca faszystowską szmatę"
opublikowany 4 września 2025:
- "Gówna niemieckie"
- "Para zwyroli"
- "Zakazane mordy!!!"
- "... niby ta szwabska heksen uchodziła za piękność..."
- "Dwie niemieckie zbrodnicze kurwy, które powieszono i bardzo dobrze"
- "Ona też nie była lepsza. Ścierwa"
- "Dwa ścierwa"
- "Po tym parszywym faszystowskim ryju widać, że kawał suki było"
- "Niemiecka szmata"
- "O ty gnido"
- "I sukę powiesili w końcu"
- "Ale spojrzenie faktycznie ma jakieś opętańcze"
- "Widać po gębie, że to diabeł"
- "Smaży się już w piekle od pół wieku :D :D"
- "Po oczach widać, że to samo zło"
- "Te niektóre wpisy są ohydne"
- "Wstrętny potwór"
- "Co trzeba mieć w takim zakutym łbie? najbardziej mnie ucieszyło, że zawisła na sznurku"
- "Wycipiór i tyle"
- "To bestia nie człowiek i takimi powinno być piekło wybrukowane. Jej głowa..."
- "Widać tą mściwość"
- "Brzydka bestia, nie człowiek"
- "Do piękności jej daleko!"
- "Wow, wygląda prawie jak człowiek! Można by się w sumie pomylić..."
- "Morda jak chłop w dodatku kurwisko szatańskie"
- "Jaka paskudna. Fuj"
- "To nie twarz kobiety, to wredna twarz kata"
- "Jej facjata jest wredna i ohydna"
- "Ale ma zakazany ryj..."
- "Wygląda jak chłop, zresztą każda Niemka wygląda jak chłop"
- "Mam nadzieję, że nie zdążyła się rozmnożyć"
- "Ale z ryja wredna, a jaka brzydka fuj"
- "Ryj się cegły prosi"
- "Mam nadzieję, że te dwie kurwy smażą się w piekle"
- "Szwabskie ryje"
- "Piękno wątpliwe, bestialstwo ukarane"
- "Prawdziwa sucz nie zasługiwała na to, aby żyć!!!"
- "Ten pasztet miał być piękny? Przecież jakbym spotkał ją po ciemku w parku, to portfel z wypłatą oddawałbym na 3-metrowym kiju"
- "Dobrze, że zawisła"
- "Ma męskie rysy twarzy..."
- "Dałabym ją od razu do gazu tak jak ci mordercy to robili"
- "Za takie zbrodnie powinno się wbijać na pal"
- "Takie kurwy powinny się smażyć w piekle przez wieki"
- "Jaki ryj taki charakter"
- "Obrzydliwy widok tej zwyrodniałej gęby"
- "Typowa sadystyczna morda"
- "Ile w niej nienawiści w tych jej oczach pogardy buty i...pychy!!?... ścierwo niemieckie SS auscherin!!?..baba SS!!!"
- "Ciekaw czy jeszcze ta potworna wiedźma żyje"
- "JAK ZYJE TO ZEBY ZDECHLA W NAJGORSZYCH MECZARNIACH"
- "Morda psychopatki"
- "Już się smaży u Belzebuba"
- "Sama nadaje się do burdelu szkop baba"
- "Niech ją piekło pochłonie"
Mechanizmy hejtu wobec Irmy Grese
Analizując współczesne komentarze internetowe pod adresem Irmy Grese, można dostrzec kilka powtarzających się mechanizmów językowych i emocjonalnych. Choć dotyczą one postaci historycznej, ich struktura przypomina dobrze znane formy współczesnego hejtu w sieci.
1. Dehumanizacja
Grese opisywana jest jako "bestia", "potwór" czy "ścierwo". Takie określenia odbierają jej status człowieka i redukują ją do obrazu istoty pozbawionej cech ludzkich. To klasyczny mechanizm językowy, który pozwala łatwiej wyrażać agresję.
2. Atak na wygląd
Wiele komentarzy koncentruje się na jej twarzy: "ryj", "facjata", "gęba", "morda psychopatki". Krytyka fizyczności miesza się tu z oceną moralną, wygląd ma być dowodem charakteru. To sposób na odczłowieczenie poprzez ośmieszenie i pogardę.
3. Mizoginia i seksualizacja
Hejt wobec Grese nierzadko sięga po obraźliwe określenia związane z płcią i seksualnością: "suka", "kurwa", "baba SS", "nadaje się do burdelu". Takie słowa stygmatyzują kobiecość, wykorzystując płeć jako dodatkowy oręż w ataku.
4. Nawoływanie do przemocy
W komentarzach pojawiają się wezwania do tortur i śmierci: "do gazu", "wbijać na pal", "powinna być spalona", "niech zdechnie w męczarniach". To język odwetu, w którym przemoc wobec sprawczyni staje się rzekomą rekompensatą za jej zbrodnie.
5. Demonizacja
Niektóre wpisy mają charakter religijny lub mityczny: "już się smaży u Belzebuba", "niech ją piekło pochłonie". Przypisywanie postaci miejsca w piekle nadaje jej wymiar absolutnego zła i odsuwa możliwość jakiejkolwiek refleksji nad niuansami jej historii.
6. Psychologizacja i patologizacja
Komentatorzy chętnie używają etykiet typu "psychopatka", "sadystka", "zakuty łeb", "szwabski ryj". To zamknięte kategorie, które nie próbują wyjaśnić mechanizmów fanatyzmu, lecz redukują całą osobę do jednej patologicznej cechy. Hejt wobec Irmy Grese nie jest więc jedynie emocjonalnym odreagowaniem. To skomplikowany językowy mechanizm, w którym nienawiść wobec postaci historycznej splata się z dehumanizacją, seksizmem i wezwaniami do przemocy. Paradoksalnie, potępiając sprawczynię Zagłady, komentujący nierzadko posługują się tym samym językiem odczłowieczania, który sam w sobie był fundamentem obozowej przemocy.
to przykład najohydniejszego hejtu wobec postaci historycznej. Całkowicie fikcyjna
powieść opiera się na micie seksualnej przemocy stosowanej przez Irmę Grese.
Myślę, że moi rodacy, którzy tak licznie hejtują Irmę Grese i innych zbrodniarzy z Belsen, będą bardzo zdziwieni, kiedy dowiedzą się kto leży na cmentarzu "Am Wehl" tuż obok tych "ścierw" czy "niemieckich zakazanych ryjów". Tak..., myślę, że będą bardzo mocno zdziwieni...
Osobiście mam duży problem z hejtem na Irmę Grese, zwłaszcza, że piszę o niej od 20 lat, a w przeciągu tak długiego czasu zauważam z przerażeniem, że jest coraz gorzej. Stan wiedzy o wojnie, obozach, Zagładzie jest na bardzo niskim poziomie. W Polsce nadal brakuje publikacji rzetelnie opisujących sprawców, a przede wszystkim - sprawczynie Zagłady. Dodatkowo coraz mniej osób jest zainteresowanych badaniem tego zagadnienia. Na to wszystko nakładają się współczesne media, zwłaszcza sztuczna inteligencja oraz wszelkie prywatne produkcje filmowe na YouTube typu: "Otwieramy trumnę Irmy Grese", "Brutalna egzekucja Irmy Grese", "Dzikie orgie i służba III Rzeszy". Jednym słowem: koszmar!
Komentarze
Prześlij komentarz