Moje prywatne archiwum o nadzorczyniach


Moje prywatne archiwum o nadzorczyniach SS

Chciałabym podzielić się swoim prywatnym archiwum "obozowym" o nadzorczyniach. Od wielu lat, przynajmniej od 15-stu, zbieram różne materiały dotyczące obozów koncentracyjnych. Mam na dzień dzisiejszy trzy spore segregatory z wycinkami prasowymi, rysunkami, pocztówkami, artykułami z książek i innymi dokumentami, których tematyka krąży wokół obozów KL Auschwitz, KL Ravensbruck oraz nadzorczyń SS. Byłam też w posiadaniu kilku klaserów z kopiami poezji obozowej, jednak dwa lata temu przekazałam je do Muzeum Ravensbruck. Postawiłam sobie za cel zebranie wszystkich tekstów autorstwa Gudrun Schwarz, która jako jedna z niewielu historyczek, badała tematykę kobiet-sprawczyń i napisała wiele bardzo dobrych artykułów do czasopism i publikacji naukowych.
 
Jak wygląda moje archiwum o nadzorczyniach? Jest to klasyczny segregator, do którego wkładam przede wszystkim wydrukowane artykuły naukowe lub kserówki fragmentów książek dotyczących nadzorczyń SS. Myślę, że każda osoba, która interesuje się jakimś zagadnieniem, nie tylko historycznym, zbiera  wszelkie informacje, aby móc poszerzyć swoją wiedzę na wybrany temat. Nie inaczej jest w moim przypadku... 
 

 

Niektóre artykuły niemieckich autorów, jak właśnie Gudrun Schwarz, mam przetłumaczone na język polski. Te teksty są właściwie niedostępne dla polskiego czytelnika - nigdy nie były wydane w Polsce! Myślę, że na dzień dzisiejszy mam w swoim zbiorze największą ilość dokumentów dotyczących nadzorczyń SS - chętnie się z nimi dzielę z osobami, które piszą  prace naukowe. Niektóre z tych tekstów mam też w formie multimedialnej.  
 
 
 

Kiedyś próbowałam stworzyć listę wszystkich nadzorczyń czyli prawie 3500 kobiet! Porzuciłam jednak ten pomysł, gdyż praca nad tą listą zajmowała mi bardzo dużo czasu... Mając dostęp do kart personalnych nadzorczyń można zobaczyć np. jaki był przeciętny wiek tych kobiet, skąd pochodziły, kiedy podjęły służbę w obozie... Zbierałam podobne listy, które zamieszczane były w różnych książkach. Jeszcze nigdy nikomu nie udało się ustalić konkretnej liczby nadzorczyń, ani stworzyć ich pełnej listy.





 
Zbieram dosłownie wszystko, co tyczy się nadzorczyń. Niekiedy przepisuję ręcznie zeznania więźniarek lub kseruję artykuły z publikacji, które pośrednio lub bezpośrednio dotyczą nadzorczyń. Dzięki temu widzę w jakim kierunku idą współczesne badania nad rolą sprawców w obozach. Mam sporo relacji o Marii Mandl oraz kilka artykułów ze starych czasopism, np. z "Przeglądu Lekarskiego" lub z archiwalnych numerów "Zeszytów Oświęcimskich". Aby je zdobyć byłam częstym gościem w kilku warszawskich bibliotekach i spędziłam długie godziny na wyszukiwaniu potrzebnych dokumentów.
 
 
 
 

Aby mieć dostęp do najciekawszych tekstów, trzeba umieć je wyszukać w odpowiednich miejscach. Przez ostatnie 10 lat przeglądałam zasoby warszawskich bibliotek oraz archiwów. Sprawdziłam praktycznie wszystkie możliwe miejsca, żeby zdobyć najcenniejsze materiały - napiszę o tych miejscach w osobnym poście!





W moim archiwum jest też sporo zdjęć z filmów fabularnych ("Ostatni etap", "Pasażerka") oraz moich własnych rysunków. Mam specjalny zbiór zdjęć z filmów oraz multimedialną kolekcję obrazów o tematyce obozowej. Także zdjęcia z wystaw i wyjazdów np. do Ravensbruck są bardzo pomocne w poszerzaniu wiedzy na temat nadzorczyń. Jednak trzeba mieć też na uwadze to, że żaden, nawet najlepszy, tekst z książki lub czasopisma nie zastąpi osobistej wizyty w Miejscu Pamięci!
 
 
 
 

Od wielu lat sama rysuję obrazki o tematyce obozowej, nie inaczej jest w przypadku nadzorczyń, które rysuję od niepamiętnych czasów... Dziś widzę wszystkie swoje błędy rysunkowe: nie takie mundury, nie takie fryzury, nie taka sylwetka itp. Ale na tym właśnie polega dążenie do perfekcji! Chcę być ekspertem w tej tematyce, muszę więc wciąż się kształcić i doskonalić w tym, co robię - nawet jeśli jest to taka trudna tematyka!






Ostatnim elementem w moim segregatorze są rzeczy związane z rekonstrukcją historyczną czyli moje szkice munduru, które zanosiłam do krawca, próbki materiałów, zamówienia ze sklepów - wszelka dokumentacja procesu tworzenia takiej repliki stroju.

Komentarze

Popularne posty:

Translate