Polskie książki o obozie Ravensbrück [cz.1]
Polskie książki o obozie Ravensbrück cz. 1
W mojej prywatnej biblioteczce znajdują się nie tylko książki o nadzorczyniach lecz także, a może przede wszystkim, książki o obozie Ravensbrück napisane przez byłe więźniarki. W większości te publikacje wydawane były tuż po wojnie bo już w 1946 roku lub w latach późniejszych, 60. oraz 70. XX wieku. Wartość tych książek jest niezwykła! Przede wszystkim dlatego, że pisały je osoby, które przetrwały w Ravensbrück kilka lat i były świadkami najważniejszych wydarzeń. Ich relacje spisywane były na bieżąco, tym samym może zaskoczyć nas dokładność opisów oraz ogromna ilość nazwisk polskich więźniarek, personelu SS czy nazw poszczególnych komand. Gdyby nie te publikacje, dziś nie bylibyśmy w stanie odtworzyć tych wszystkich danych.
Książki można podzielić na dwie kategorie: naukowe oraz wspomnieniowe. Wanda Kiedrzyńska oraz Urszula Wińska podjęły się zadania stworzenia pierwszej monografii obozu Ravensbrück. Książka "Ravensbrück. Kobiecy obóz koncentracyjny" z 1961 roku przekrojowo opisuje dzieje tego miejsca. We wstępie do książki można przeczytać:
"Monografia Wandy Kiedrzyńskiej stanowi pierwszą próbę naukowego opracowania całokształtu dziejów i życia obozu koncentracyjnego w Ravensbrück. Na podkreślenie zasługuje fakt, że autorką tej pierwszej monografii jest Polka, przedstawicielka najliczniejszej spośród 27 grup narodowych, z których składały się więźniarki obozu. (...) Monografię swoją ujęła Kiedrzyńska w 10 rozdziałach. Praca składa się z dwóch wątków. Jeden, historyczny, zawiera dwa rozdziały poświęcone powstaniu obozu, jego rozwojowi i likwidacji. Drugi, złożony z ośmiu rozdziałów, przedstawia właściwy temat, tj. życie więźniarek w obozie. Ponieważ autorka posługiwała się głównie materiałem polskim, więc są to dzieje wewnętrzne obozu od strony polskiej. Zresztą niektóre zagadnienia, jak egzekucje, a zwłaszcza operacje doświadczalne, stanowiły polską specyfikę obozu, gdyż ofiarami ich były głównie Polki."
Wanda Kiedrzyńska podzieliła materiały archiwalne wykorzystywane do pisania dziejów obozu na trzy grupy. W pierwszej znalazły się źródła archiwalne: listy transportowe, dokumenty niemieckie oraz zapisy z procesów sądowych zbrodniarzy i relacje składane przez więźniarki. W drugiej grupie zamieszczono wspomnienia powojenne, faktograficzne oraz te odtwarzające nastroje i atmosferę. Trzecia grupa dokumentów to opracowania zawierające informacje o ogólnym życiu obozowym. Kiedrzyńska wyraźnie podkreśliła, że to właśnie dzięki Polkom udało się zachować listy transportowe. Urszula Wińska była pracownicą obozowej szwalni i jedną z więźniarek, które wykradały oryginalne listy. Pod koniec wojny, kiedy trwała ewakuacja obozu, listy przeniesiono w teczkach i ukryto w koszach z bielizną. Dokumenty udało się wynieść poza obóz. W 1985 roku wydano zbiorowe wspomnienia polskich więźniarek Ravensbrück dzięki interwencji i zaangażowaniu Urszuli Wińskiej. Książka "Zwyciężyły wartości" jest dziś jedną z najbardziej znanych publikacji o tym obozie.
"Z perspektywy czasu, gdy mgłą oddalenia przysłoniły się tamte tragiczne przeżycia, tkwiące w pierwszych latach po wyzwoleniu tak silnie w naszej świadomości, że musiały być ujawnione w najbardziej bezpośredniej formie, budzą się teraz refleksje. Odczuwa się potrzebę już nie tylko rejestrowania faktów, ale głębszego spojrzenia na nie. Szuka się odpowiedzi na pytanie, jak to się stało, że tyle z nas przeżyło obóz, choć jego system i organizacja zakładały naszą całkowitą zagładę? Dlaczego po tylu latach utrzymują się wśród nas tak silne więzi emocjonalne?"
Pod koniec lat 70. Urszula Wińska wysłała do byłych więźniarek około 400 listów i ankiet z pytaniami dotyczącymi ich przeżyć obozowych. Z odesłanych informacji powstała obszerna publikacja podzielona na konkretne zagadnienia. Niektóre kobiety nie chciały wracać do wspomnień z przeszłości i w odesłanych ankietach wyraźnie zaznaczyły, że nie chcą lub nie mogą wspominać wojny, mają zaniki pamięci, stany lękowe lub cierpią na poważne schorzenia po przebytym obozie. Jednak szczerość odpowiedzi tych kobiet, które opisały swoje wspomnienia stała się największym atutem tej publikacji. Ta książka to jeden z ostatnich dokumentów ze świadectwami Ocalałych z Holokaustu.
Tuż po wojnie, w 1946 roku ukazało się wiele książek autorstwa byłych więźniarek, które chciały natychmiast spisać swoje wojenne przeżycia. Jeśli tylko pozwoliło im na to zdrowie oraz sytuacja, w jakiej się znalazły, były więźniarki publikowały swoje wspomnienia z obozu, o którym niewiele osób w Polsce wiedziało. W późnych latach 40. Ravensbrück był nieznanym miejscem kaźni, a więźniarki za wszelką cenę chciały dać swoje świadectwa dopóki ich pamięć mogła odtworzyć wojenne przeżycia.
"Pociąg leniwie wjeżdżał na maleńką stacyjkę. Koła obracały się ciężko, powoli, jak gdyby chciały odwlec moment, w którym setki kobiet pochłonie ciemna i nieznana przepaść obozu koncentracyjnego. Dzień był piękny, słoneczny i ciepły. Był to przecież maj 42. Pociąg zatrzymał się wreszcie. Z wagonów zaczęły wysiadać niezliczone ilości kobiet. Twarze kamienne, nieugięte, głowy podniesione w górę z jakąś niesłychaną pogardą dla śmierci. Słońce zaglądało w umęczone, smutne twarze kobiet, niosąc jakąś dziwną ulgę i spokój".
Oprócz książki Michaliny Woźniakówny, warto też przeczytać dwie inne publikacje wspomnieniowe z 1946 roku: książkę "Ludzie i bestie" autorstwa Marii Wysznackiej oraz "Kobiety z Ravensbrück" Wandy Dobaczewskiej. Były to jedne z pierwszych książek o tym obozie jakie ukazały się na polskim rynku. Dziś można je kupić jedynie w serwisach aukcyjnych lub antykwariatach.
Dwie, ostatnie książki w tej części prezentacji to zbiorowe wspomnienia więźniarek opatrzone poezją obozową pt. "Serca niezagasłe", pierwsze wydanie w 1975 roku (na zdjęciu okładka drugiego wydania z 1979 roku) oraz "Ucieczka z Ravensbrück" autorstwa Eugenii Kocwy, wydanie pierwsze z 1969 roku. "Serca niezagasłe" nabyłam przypadkiem, gdy ta książka pojawiła się przed moimi oczami na jednym z serwisów aukcyjnych. Bez wahania ją kupiłam i muszę przyznać, że ten niewielki zbiór 29 krótkich relacji byłby doskonałą lekturą dla uczniów klas licealnych. Zawiera wszystkie najbardziej znane epizody z historii obozu Ravensbrück, jak operacje doświadczalne, egzekucje Polek, warunki bytowe więźniarek, wyniszczającą pracę, selekcje...
„Obraz KL Ravensbrück, zapisany na kartach książki 'Serca niezagasłe', jest prawdziwy i bardziej pełny niż niejedna rozprawa historyczna. Pełny - jako kronika, jako zapis faktów zarejestrowanych w pamięci uważnej i pobudzonej niebezpieczeństwem grożącej śmierci".
Najbardziej niezwykłą i nietypową książką-pamiętnikiem z obozu Ravensbrück jest publikacja Eugenii Kocwy. W ciągu sześciu lat istnienia Ravensbrück zaledwie kilku więźniarkom udało się z niego uciec i przeżyć. Kocwa była jedną z nich. Swoją ucieczką przygotowywała samodzielnie i w całkowitej tajemnicy przed innymi więźniarkami. Nikt nie domyślał się nawet, że niepozorna Polka zamierza dokonać udanej ucieczki w biały dzień. Warto sięgnąć po tą książkę, która z reporterką dokładnością pokazuje czytelnikowi cały proces i wysiłek włożony przez jedną więźniarkę, aby ocalić swoje życie. Jak zakończyła się ta historia oraz jakie konsekwencje poniosły współwięźniarki za ucieczkę Kocwy z komanda roboczego - o tym musicie już sami przeczytać!
„Poszłam, ani się obejrzawszy za siebie. Trochę nieprzyjemny był sam moment wyjścia zza kopczyka, trochę ciężkie te parę kroków dzielących mnie od polnej dróżki biegnącej wzdłuż kolejowego toru. Gdy znalazłam się na tej dróżce, już nie czułam strachu, choć byłam nie dalej, niż o trzy minuty drogi od szopy, w której znajdowała się nasza kolumna i dwie dozorczynie z psami. Nie bałam się również gdy weszłam na drogę, łączącą dziedziniec, na którym się mieściły SS-mańskie stajnie, z innymi częściami folwarku Hof Neues Gut (...) Miałam na sobie swoje przedwojenne buciki dające mi chód lekki i swobodny, byłam ubrana jak każda inna kobieta; niosłam w ręku torbę, jakbym wracała z miasta po załatwieniu sprawunków. Minęła mnie jakaś kobieta idąca od strony folwarku; spojrzałam na nią z przyjaznym uśmiechem”.
W Muzeum Ravensbrück dostępna jest obszerna biblioteka dla osób zwiedzających teren byłego obozu, chcących poszerzyć i uzupełnić swoją wiedzę lub dla tych, co potrzebują publikacje książkowe do własnych badań historycznych. Poniżej okładki międzynarodowych książek dotyczących autorstwa byłych więźniarek, które znajdują się na wystawie głównej w budynku dawnej komendantury w dzisiejszym Miejscu Pamięci Ravensbrück.
Inne polskie publikacje dotyczące Ravensbrück opiszę w drugiej części tego cyklu!
Zobacz też:
Komentarze
Prześlij komentarz