Jesienne migawki ze spaceru po Ravensbrück
W dniach 26-29 października byłam w Niemczech i kursowałam między Berlinem a Ravensbrück. Brałam udział w konferencji dotyczącej żeńskiego personelu SS w obozach koncentracyjnych, natomiast nocleg zarezerwowałam jak zawsze w Ravensbrück - znam tam już osoby pracujące w hostelu, one znają mnie i kojarzą, czuję się tam pewnie, wiem co gdzie jest, a przede wszystkim ceny są bardzo przystępne - o wiele bardziej niż w centrum Berlina. Niestety do kosztów trzeba doliczyć bilet na pociąg regionalny linii RE5 jadący z Berlina do Fürstenbergu w cenie 10 Euro.
O indywidualnym zwiedzaniu Miejsca Pamięci Ravensbrück napiszę w osobnym poście - wtedy podam wszystkie informacje potrzebne do rezerwacji noclegu i bezproblemowym dotarciu na miejsce. Tymczasem chciałabym pokazać Wam zdjęcia z jesiennego spaceru wokół terenu byłego obozu. Zazwyczaj jestem tam na wiosnę, w kwietniu lub maju, gdy kwitną kasztany, a na polach złoty rzepak. Oraz oczywiście w lato. Pierwszy raz miałam teraz możliwość, aby zobaczyć to miejsce w jesiennej odsłonie. Zapraszam!
Komentarze
Prześlij komentarz