Niderlandzki obóz przejściowy: Kamp Westerbork

Muzeum byłego obozu Westerbork: miejsce pamięci w sercu Holandii

W lipcu 2024 roku pojechałam na prawie dwa tygodnie do Niderlandów. Od kilku lat "chodziła" za mną Holandia, jak wcześniej określano maleńki kraj leżący w europejskiej depresji nad Morzem Północnym. Holandia to rowerowy raj, dlatego też na wyjazd wzięłam swój własny rower - a jakże! Pojechałam z Polski do Berlina, tam spędziłam nocleg i na drugi dzień wsiadłam w pociąg relacji Berlin- Amsterdam. Podróż minęła mi bardzo komfortowo i ledwo się obejrzałam - a już wysiadałam w stolicy Niderlandów. Przedostatniego dnia pobytu, kiedy stacjonowałam w miejscowości Lelystad, postanowiłam wybrać się na wycieczkę do muzeum obozu Westerbork. I niestety - ten dzień był bardzo nieudany, mimo to program wycieczki udało mi się zrealizować w całości. 

Dlaczego nieudany? Bo pogoda była tak zła, że przemokłam dosłownie do suchej nitki i przez kilka godzin zwiedzałam wystawę oraz teren byłego obozu mając całe mokre spodnie, bluzkę, buty i włosy. Nie miałam innej opcji dotarcia do tego Miejsca Pamięci niż przejazd własnym rowerem około 10 km z miejscowości Beilen. Niestety, ale padał intensywny deszcz, miałam więc wybór: zawrócić do pociągu i zrezygnować z wycieczki lub zmoknąć, ale zwiedzić miejsce, do którego chciałam dotrzeć. Wybrałam więc przejechanie w deszczu, ale ogólnie byłam zadowolona, że dopięłam swego i dotarłam do dawnego obozu Westerbork.

Deszcz nie był jeszcze taki zły. Gorsze okazały się... komary. Obóz Westerbork zlokalizowano wokół podmokłego, bagiennego terenu. A deszcz połączony z parną pogodą skutkuje tym, że aktywność bagiennych komarów jest wzmożona. I niestety boleśnie się o tym przekonałam. Wystarczyło stać kilka sekund, a już na każdej odsłoniętej części ciała siadało stado wielkich komarów. Początkowo ich nie zauważyłam, ale kiedy spojrzałam na nogi, bo czułam, że coś mnie łaskotało - zobaczyłam chyba 30 komarów wpijających się w moją skórę - ała!  I w taki oto sposób, cała przemoknięta i pogryziona przez kilkadziesiąt komarów, zwiedziłam tak szybko, jak tylko to możliwe - obóz przejściowy Westerbork, a wyjazd ten zapamiętam na długo! Kiedy po dwóch dniach dotarłam w drodze powrotnej do Ravensbrück - moje nogi były już ozdobione wielkimi, czerwonymi plamami, a ja wyglądałam, jakbym zaraziła się świerzbem. Nie chcę już pisać, jak to strasznie swędziało, cały czas drapałam się do krwi. 

Proszę więc docenić moje "poświęcenie", aby przedstawić na blogu teren byłego obozu Westerbork. Nie było to jedyne muzeum o historii Zagłady holenderskich Żydów, jakie zwiedziłam będąc na wyjeździe w Holandii. Byłam także w muzeum "Kamp Vught" i wkrótce opiszę także i to miejsce.  

*

Na rozległych wrzosowiskach prowincji Drenthe, w północno-wschodniej Holandii, znajduje się miejsce, które na zawsze zapisało się w historii europejskiego dramatu XX wieku – Muzeum byłego obozu Westerbork (Herinneringscentrum Kamp Westerbork). Choć po samym obozie pozostały jedynie fragmenty baraków, betonowe fundamenty i symboliczne pomniki, to właśnie tu odtworzono opowieść o ludzkim cierpieniu, deportacjach i pamięci, która nie pozwala zapomnieć.

Historia obozu

Obóz Westerbork został założony w 1939 roku jako schronienie dla niemieckich Żydów uciekających przed nazistowskim prześladowaniem. Paradoksalnie, miał być miejscem bezpieczeństwa. Jednak po zajęciu Holandii przez Niemcy w 1940 roku, Westerbork przekształcono w obóz przejściowy, punkt, z którego tysiące holenderskich Żydów, Sinti i Romów wysyłano do obozów zagłady, głównie Auschwitz i Sobiboru.

Między 1942 a 1944 rokiem z Westerborku wyruszyło ponad 100 tysięcy ludzi. Wśród nich byli Anne Frank i jej rodzina, Etty Hillesum, a także znani holenderscy artyści i intelektualiści pochodzenia żydowskiego. Obóz był zarządzany z niemiecką precyzją, ale jego bezwzględność kryła się pod pozorem „normalności” - działała tu poczta, szkoła, nawet teatr. To ironiczne „uporządkowanie” czyniło Westerbork miejscem tym bardziej przejmującym.





Muzeum i centrum pamięci

Herinneringscentrum Kamp Westerbork powstało w 1983 roku z inicjatywy ocalałych i lokalnych działaczy, by upamiętnić ofiary oraz edukować kolejne pokolenia. Główna siedziba muzeum znajduje się około 3 kilometrów od właściwego terenu obozu. Na miejsce prowadzi specjalna ścieżka edukacyjna, a także autobus dla odwiedzających.

W muzeum prezentowane są wystawy stałe i czasowe, dokumentujące historię obozu poprzez fotografie, dokumenty, przedmioty osobiste więźniów, a także świadectwa i nagrania ocalałych. Wystawy koncentrują się nie tylko na faktach historycznych, ale także na indywidualnych losach ludzi, których życie zostało brutalnie przerwane.

Szczególnie poruszającym elementem muzeum jest model makiety obozu, który umożliwia zrozumienie jego układu i funkcji. Wystawa multimedialna pozwala zagłębić się w archiwalne relacje i zobaczyć nagrania z procesu wywózek.

Miejsce pamięci

Na terenie byłego obozu nie zachowały się w pełni oryginalne baraki, większość z nich została rozebrana po wojnie. Dziś na miejscu znajdują się symboliczne upamiętnienia, w tym: Pomnik 102 000 kamieni: każdy kamień symbolizuje jedną z ofiar wywiezionych z Westerborku i zamordowanych w obozach zagłady. Pozostałości rampy kolejowej to przypomnienie o tragicznej roli transportów do Auschwitz i Sobiboru. Wieża strażnicza i fragmenty torów kolejowych jako zrekonstruowane elementy, które tworzą obraz dawnych realiów. Co roku, w dniu 4 maja, odbywają się tu uroczystości z okazji Dnia Pamięci (Dodenherdenking), a miejsce to odwiedzają nie tylko Holendrzy, ale także turyści i badacze z całego świata.





Edukacja i przyszłość

Muzeum prowadzi aktywną działalność edukacyjną: warsztaty, projekty historyczne, spotkania z ocalałymi, publikacje i wystawy objazdowe. Współpracuje także z innymi instytucjami pamięci w Europie, m.in. Yad Vashem i Muzeum Auschwitz-Birkenau. Szczególną uwagę poświęca się młodzieży, ucząc, czym może skutkować obojętność i dokąd prowadzi uprzedzenie. Westerbork nie jest tylko miejscem przeszłości. To przestroga – ostrzeżenie przed dehumanizacją, przed utratą wrażliwości, przed powtórką z historii.

Anne Frank w Westerbork

Jedną z najbardziej znanych więźniarek obozu Westerbork była Anne Frank, żydowska dziewczynka, której dziennik stał się jednym z najbardziej przejmujących świadectw Holokaustu. Po ponad dwóch latach ukrywania się z rodziną w tzw. „oficynie” przy Prinsengracht 263 w Amsterdamie, Anne została aresztowana 4 sierpnia 1944 roku. Po kilku dniach spędzonych w więzieniu w Amsterdamie, Anne, jej siostra Margot i ich rodzice zostali przewiezieni do obozu Westerbork – dotarli tam 8 sierpnia 1944 roku.

W Westerbork Anne i Margot nie były traktowane ulgowo – trafiły do baraku karnego („Strafbarak”), ponieważ ich rodzina została uznana za „przestępców” z racji ukrywania się. W baraku panowały trudne warunki: przeludnienie, ciężka praca, brak prywatności i stały lęk przed transportem. Anne, choć jeszcze w Amsterdamie była pełna nadziei, w Westerborku powoli zaczynała tracić siły – fizycznie i psychicznie.

Z relacji ocalałych wynika, że Anne starała się zachować godność i pomagała innym, mimo okrutnych warunków. Miała wtedy zaledwie 15 lat.

W Westerbork rodzina Franków przebywała trzy tygodnie. Dnia 3 września 1944 roku zostali załadowani do ostatniego transportu z Westerborku do Auschwitz – pociągu towarowego, który zawiózł ich na wschód w trzydniowej podróży w nieludzkich warunkach. Z około tysiąca osób wysłanych tym transportem, tylko 49 przeżyło wojnę.

Dla Anne Westerbork był ostatnim miejscem na ziemi, gdzie widziano ją jeszcze jako część rodziny, jeszcze razem z Margot, ojcem Otto i matką Edith. Po przybyciu do Auschwitz rodzina została rozdzielona – Anne i Margot trafiły później do obozu Bergen-Belsen, gdzie obie zmarły na tyfus w lutym lub marcu 1945 roku.

Westerbork był zatem dla Anne Frank nie tylko przejściowym punktem deportacyjnym, ale również początkiem końca – utraty dzieciństwa, nadziei i wreszcie życia. Dziś jej imię jest wspominane na specjalnej tablicy pamięci w muzeum, a także przy pomniku 102 000 kamieni – jednym z nich symbolicznie upamiętnia się Anne i jej siostrę Margot.

Na terenie Muzeum Westerbork (Herinneringscentrum Kamp Westerbork) w Holandii odwiedzający mogą dziś zobaczyć zarówno budynki wystawowe, jak i teren byłego obozu, który został przekształcony w miejsce pamięci. Choć większość oryginalnych zabudowań nie przetrwała, starannie zrekonstruowane i symbolicznie oznaczone elementy pozwalają zrozumieć tragiczne znaczenie tego miejsca.





Co można dziś zobaczyć na terenie muzeum i dawnego obozu Westerbork:

Centrum Pamięci: budynek muzeum. Znajduje się około 3 kilometry od właściwego terenu byłego obozu. Wystawa stała obejmuje fotografie, przedmioty osobiste więźniów, dokumenty, listy transportowe, mapy i relacje ocalałych. Ekspozycje multimedialne składają się z nagrań świadków historii, filmów dokumentalnych, prezentacji edukacyjnych. Makieta obozu to dokładny model pokazujący, jak wyglądał Westerbork w czasie wojny. Natomiast wystawy czasowe poruszają szeroko temat Holocaustu, prześladowań i pamięci. Księgarnia i czytelnia oferuje literaturę historyczną i edukacyjną.

Z muzeum na teren obozu prowadzi piesza ścieżka (ok. 3 km). Można też skorzystać ze specjalnego autobusu muzealnego, kursującego regularnie.





Teren byłego obozu przejściowego Westerbork

Na otwartym terenie, dziś cichym, otoczonym naturą, zachowano i oznaczono wiele miejsc pamięci. Najważniejsze z nich to:

Pomnik 102 000 kamieni: każdy kamień symbolizuje jedną osobę deportowaną z Westerborku, która nie przeżyła wojny. Kamienie ułożone są w kształt mapy Holandii i tworzą jedno z najbardziej poruszających miejsc pamięci w kraju.

Rampa kolejowa i tory: zrekonstruowane fragmenty rampy, z której odchodziły transporty do Auschwitz i Sobiboru. Tor kolejowy prowadzący „donikąd” symbolizuje tragiczny los deportowanych.

Betonowe fundamenty i metalowe ramy baraków:miejscach, gdzie stały baraki, ustawiono stalowe szkielety i zaznaczono ich zarysy na ziemi. Dzięki temu można zrozumieć układ obozu i jego funkcjonalne podziały.

Wieża strażnicza: zrekonstruowana wieża symbolizuje system nadzoru i kontroli w obozie. Stanowi silny wizualny znak przemocy i zniewolenia.

Miejsca pamięci indywidualnej: tablice upamiętniające konkretnych więźniów, np. Anne Frank czy Etty Hillesum. Skromne pomniki poświęcone dzieciom i kobietom.

Radioteleskopy Westerbork: w pobliżu dawnego obozu znajduje się kompleks wielkich radioteleskopów (Westerbork Synthese Radio Telescoop), zbudowany po wojnie. Choć kontrastuje z historią obozu, jego obecność przypomina o tym, że nawet na miejscu tragedii można budować coś, co służy pokojowym celom – nauce, odkrywaniu Wszechświata.

Dodatkowe opcje dla zwiedzających: Audio-przewodniki w kilku językach (w tym angielskim i niemieckim). Aplikacje mobilne z przewodnikiem historycznym.

Warsztaty edukacyjne i oprowadzania z przewodnikiem: muzeum Westerbork to nie tylko dokumentacja historyczna. To ciche, refleksyjne miejsce, które pozwala dotknąć przeszłości w sposób osobisty. Surowość krajobrazu, brak odtworzonego obozowego horroru i nacisk na pamięć jednostkową sprawiają, że Westerbork mówi o tragedii, której nie wolno zapomnieć!








Adres i lokalizacja

Herinneringscentrum Kamp Westerbork
Oosthalen 8
9414 TG Hooghalen, Niderlandy

Muzeum znajduje się w prowincji Drenthe, na północnym wschodzie Holandii, w pobliżu miejscowości Hooghalen. Teren byłego obozu leży około 3 kilometry od centrum wystawienniczego i można się tam dostać pieszo lub muzealnym autobusem.

Wskazówka dla odwiedzających

To miejsce pamięci – warto zachować ciszę, spokój i szacunek. Przyniesienie kamienia, świeczki lub róży jest symbolicznie akceptowane, zwłaszcza przy Pomniku 102 000 Kamieni.


Zobacz też:

Komentarze


Popularne posty:

Translate