Zaduszkowy spacer po leśnym cmentarzu "Am Wehl"
 
Cmentarz „Am Wehl” jako miejsce pochówku ofiar wojny
Po zapełnieniu cmentarza Deisterfriedhof, po długich przygotowaniach w 1934 r. urząd cmentarzy miasta Hameln rozpoczął budowę cmentarza leśnego „Am Wehl”. Narodowi socjaliści przedstawili tę budowę jako „pierwszą bitwę roboczą” „Trzeciej Rzeszy”. Do prac terenowych zmobilizowano socjaldemokratów i komunistów, którzy w 1933 roku stracili pracę z powodu nazistów. Kaplicę cmentarną i inne budynki zaprojektował urbanista miasta Hameln Albert Schäfer, wykorzystując kamień naturalny, dużo drewna i płyty Solling jako pokrycie dachowe w stylu tamtej epoki. Wnętrze kaplicy żałobnej zdobiły symbole krzyża lub swastyki – wymienne w zależności od potrzeb.
Źródło: Stadtarchiv Hameln
W 1938 roku odbyło się uroczyste otwarcie cmentarza. Rozważania dotyczące utworzenia na cmentarzu leśnym „cmentarza honorowego” dla żołnierzy sięgają kwietnia 1940 roku, kilka miesięcy po napaści na Polskę 1 września 1939 roku. Na potrzeby przyszłych uroczystości zwycięstwa i upamiętnienia zmarłych wytyczono szeroką, centralną oś, wokół której miały być rozmieszczone groby. Do 1945 roku oficjalnie zakładano zwycięskie zakończenie wojny.
Źródło: www.volksbund-niedersachsen.de
Po nalotach na Hanower jesienią 1943 r. odpowiedzialni za to osoby zaplanowały utworzenie „cmentarza ofiar bombardowań z miejscem kultu” obejmującego 324 groby. Po ataku na osadę Basberg w lipcu 1944 r. cmentarz ten został po raz pierwszy wykorzystany. Trumny, które przygotowano, nie wystarczyły dla prawie 200 ofiar śmiertelnych bombardowania głównego dworca kolejowego w Hameln 14 marca 1945 r. Pod koniec 1944 r. w ustronnym miejscu na skraju cmentarza utworzono kolejne pole grobowe dla osadzonych w więzieniu w Hameln, głównie niemieckich i zagranicznych ofiar nazizmu, które w ostatnich miesiącach wojny zmarły w dużej liczbie z powodu złego odżywiania, braku higieny i nadmiernej pracy. Pochowano ich bez trumien, w większości po dwóch, jeden na drugim, bez nagrobków.
w 1931 roku. Ich autorem był inspektor ogrodów miejskich o nazwisku Krumsiek.
Źródło: Stadtarchiv Hameln
W trakcie wojny około 10 000 robotników przymusowych, głównie z Polski i ówczesnego Związku Radzieckiego („robotnicy wschodni”), zostało deportowanych do Hameln-Pyrmont. Wiele mężczyzn, kobiet i dzieci z tej grupy zmarło z powodu chorób spowodowanych niedoborami żywieniowymi oraz w wyniku walk, którym byli narażeni bez żadnej ochrony, ponieważ nie pozwalano im korzystać z bunkrów ochronnych niemieckich „towarzyszy narodowych”.
Zgodnie z rasistowską ideologią nazistowską cudzoziemcy pochodzenia słowiańskiego, jako „podludzie”, nie powinni być chowani na „niemieckich” cmentarzach lub przynajmniej powinni być „wystarczająco oddzieleni” od „towarzyszy narodowych”. Władze postanowiły więc pochować tych ludzi na tak zwanym cmentarzu rosyjskim. Cmentarz ten został założony podczas I wojny światowej na skraju dużego obozu jenieckiego, który istniał tu w latach 1914–1921. Nie miało znaczenia, że cmentarz był całkowicie zapełniony ponad 750 grobami rosyjskich i serbskich żołnierzy. „Cmentarz rosyjski” wykorzystywano również do pochówku niektórych zestrzelonych pilotów brytyjskich i amerykańskich. „Cmentarz rosyjski” początkowo nie był częścią cmentarza „Am Wehl”, ale został do niego przyłączony dopiero w latach 50. XX wieku.
Źródło: Arolsen Archive, DocID: 101106347
Cmentarze wojenne na cmentarzu „Am Wehl” - statystyki
Cmentarz „Am Wehl” jest obecnie miejscem spoczynku ponad 1800 ofiar wojennych, które zostały pochowane na kilku oddalonych od siebie polach grobowych. Różne źródła i wstępne szacunki podają następujące liczby: 
* 759 rosyjskich i serbskich żołnierzy z I wojny światowej 
* ponad 300 zagranicznych ofiar II wojny światowej prawie wszyscy robotnicy przymusowi ze Wschodu
* około 300 więźniów więzienia w Hameln z lat 1944 i 1945, wśród nich wielu obcokrajowców
* 200 niemieckich żołnierzy poległych podczas II wojny światowej
* ponad 195 ofiar cywilnych nalotów na Hameln
Tekst: Volksbund. Gemeinsam für den Frieden
Źródło: Stadtarchiv Hameln
Kogo brakuje z listy wymienionych, pochowanych osób?
Na to pytanie odpowiem w grudniu...
Tymczasem z okazji Zaduszek 2 listopada, zapraszam na krótki spacer po cmentarzu leśnym "Am Wehl" w Hameln. To miejsce odwiedziłam w lipcu 2025 roku, uprzednio zamawiając kwerendę w miejskim archiwum, gdyż na potrzeby książki o Irmie Grese chciałam zobaczyć zachowane dokumenty jej ekshumacji oraz ponownego pochówku - na cmentarzu miejskim. Więcej na temat kwatery CIII napiszę w odpowiednim czasie. 























Komentarze
Prześlij komentarz