"Berezowska. Nagość dla wszystkich" [książka]


Na polskim rynku wydawniczym ukazała się niedawno książka o życiu i twórczości polskiej artystki Mai Berezowskiej pt. "Nagość dla wszystkich". Berezowska była przez kilka lat więźniarką obozu Ravensbrück i tworzyła w nim nielegalne portrety swoich koleżanek. Osobę Berezowskiej powszechnie znano w środowisku polskich więźniarek. Wielokrotnie ratowano ją przed selekcją, gdyż Berezowska bardzo lekkomyślnie traktowała tragiczną rzeczywistość wokół siebie. Przeczytaj fragment książki Małgorzaty Czyńskiej pt. "Berezowska. Nagość dla wszystkich". Wydawnictwo Czarne , 2018.
 
 
Warsztaty

W 'Kunstgewerbe', warsztatach artystycznych w Ravensbrück, więźniarki masowo produkują zabawki dla niemieckich dzieci według rysunków Berezowskiej. Maja robi projekty zwierzątek. Wycina się je z drewna, maluje, a potem montuje na deszczułkach z kółkami. W repertuarze jest cały zwierzyniec: sarenki, kotki, pieski, słonie, zebry, żyrafy, osiołki, konie i owieczki. Niemcy są zachwyceni i każą robić tego jak najwięcej. W warsztatach pracują prawie same Polki, zaledwie kilka Czeszek. Kunstgewerbe powstały w drugiej połowie 1942 roku z inicjatywy Stanisławy Schoneman-Łuniewskiej, Polki ze śląska. Świetną niemczyzną potrafiła przekonać władze obozowe, że taka pracownia jest potrzebna. Więźniarki haftują, tkają ręcznie dywany z wełny pozyskanej z poprutych swetrów. 


  Warsztat tkacki produkujący materiał na pasiaki w obozie Ravensbrück.

Polki trzymają się razem. Żeby dozorczynie nie dokooptowały do warsztatów kobiet innych narodowości, dają im łapówki w postaci portretów, które malują profesjonalne artystki: Maja Berezowska i Maria Hiszpańska-Neumann zwana 'Myszką'. Berezowska oczywiście dostrzega ubóstwo i grozę otoczenia, czego dowodem jest zachowany w jej archiwum rysunek przedstawiający scenę wydawania zupy. Woli jednak uciekać w nierzeczywisty świat kobiet o pełnych, pulchnych kształtach, rumianych policzkach i błyszczących oczach.
Innym chodliwym towarem są letnie buty na koturnach ze słomy. Esesmani kupują je dla swoich żon. Raz nawet Heinrich Himmler przyjechał ze świtą po buty dla małżonki. Wziął dwie pary i pojechał. Każdego dnia do Berezowskiej przychodzą goście. 'Maja Berezowska była uśmiechem celi więziennej na Pawiaku i w obozie Ravensbrück - przekonuje Kopijowska.

Jeden z obozowych rysunków Mai Berezowskiej.

Kopijowska Stefania Hulewicz-Przypkowska wspomina, że 'chociaż wygłodzona, wyczerpana do ostatecznych granic, bosa, w lagrowym, jednak czystym i starannie wycerowanym pasiaku, zapracowana na śmierć, była zawsze wielkim i cudownym zjawiskiem. Po Maję, o ile udało się, biegłyśmy na przerwę obiadową do miejsca jej pracy, żeby chociaż przez kilka minut drogi z nią porozmawiać. Maja zna wartość słowa równie wspaniale jak barwy i linie, umie wyczarować plastycznie każdą epokę, każde dzieło sztuki'. Towarzyszki obozowego życia zaświadczają o wspaniałej postawie artystki, o wielkiej roli, jaką zupełnie nieświadomie odegrała, mówiąc im o pięknie i o sztuce, która nigdy nie przestała być dla niej sensem życia.

 Kunstgewerbe. Więźniarki wyplatają słomiane warkocze...
 
... z których powstaną słomiane pantofle, takie jak te na wystawie w muzeum Ravensbrück.
 
*  *  *
 
Wybrane rysunki z twórczości Mai Berezowskiej w obozie Ravensbrück:





 
Maja Berezowska, 1973. 
 

Komentarze

Popularne posty:

Translate