"Kobiety z Ravensbrück" - dwie książki o tym samym tytule!


Dwie książki o tym samym tytule, które dzieli 70 lat!

"Kobiety z Ravensbrück" to dwie książki o tym samym tytule, które zostały wydane w odstępie 70 lat! Mają inne autorki, jednak cel ten sam: zachowanie pamięci o żeńskim obozie koncentracyjnym Ravensbrück. Pierwsza z nich, książka Wandy Dobaczewskiej, to literackie świadectwo, a nawet reportaż, byłej więźniarki tego obozu. Książka została wydana niemal natychmiast po wojnie, w 1946 roku, pisana pod wpływem wielkich emocji autorki, która z fotograficzną dokładnością relacjonuje to, co działo się na przestrzeni niemal całej historii obozu, od lata 1940 roku aż do jego wyzwolenia w kwietniu 1945 roku. Książka Dobaczewskiej to jedno z najważniejszych polskich wspomnień obozowych, które w całości dotyczą tylko historii Ravensbrück. Mogłabym napisać, że każdy, kto chce poznać codzienność więźniarek tego obozu, powinien obowiązkowo przeczytać "Kobiety z Ravensbrück" z 1946 roku. Na tym blogu wielokrotnie zamieszczałam cytaty pochodzące właśnie z tej książki. Ich wartość jest nieoceniona!
 
 
 
 
Wydana w 2016 roku w Polsce książka, której autorką jest Sarah Helm "Kobiety z Ravensbrück" to niemal monografia historii tego obozu, napisana przez brytyjską dziennikarkę z reporterską dokładnością. Nie umiem jednak za bardzo ustosunkować się do tej, bardzo obszernej (928 stron!) publikacji. W 2019 roku została przetłumaczona na język polski książka Bernharda Strebela o Ravensbrück, która jest swoistym kompendium wiedzy na temat tego obozu. Czym jest więc książka Helm? Nie jest publikacją naukowo-historyczną. Jest raczej próbą ukazania całości tego miejsca w zrozumiały dla czytelnika sposób. Mimo to,  prowadzenie narracji w tej książce jest dla mnie trudne do zaakceptowania. Czytelnik otrzymuje mix wszystkiego, co tylko można byłoby wrzucić do worka o nazwie "Ravensbrück". Mamy tutaj zaprezentowane wszystkie najważniejsze postacie tego obozu, zarówno więźniarki jak i załogę SS, relacje, cytaty z innych książek oraz ogromy chaos. Zastanawiałam się dla kogo jest tak naprawdę ta książka? Aby po nią sięgnąć trzeba mieć oczywiście czas, ale trzeba także znać ogólny zarys historyczny tego miejsca, gdyż czytając tą książkę bez wcześniejszego przygotowania, można się pogubić w mnogości nazwisk, wydarzeń oraz skomplikowanych relacji międzyludzkich. Tą książkę polecam osobom już nieco obeznanym w temacie Ravensbrück jako uzupełnienie wiedzy.
 
Dwie książki, dwa takie same tytuły i 70 lat różnicy między nimi! Warto znać je obydwie, warto mieć je w swojej biblioteczce. Pomimo upływu czasu, dzięki takim książkom pamięć o Ravensbrück jest wciąż żywa - uczy i przestrzega kolejne pokolenia! 

 
  

Komentarze

Popularne posty:

Translate