'Im Gefolge der SS' - vlog z wystawy


Z okazji 100 tysięcy odsłon tego bloga, zapraszam na zwiedzanie nowej wystawy o nadzorczyniach pt. 'Im Gefolge der SS', która została otworzona w Miejscu Przestrogi i Pamięci Ravensbrück dnia 8 sierpnia 2020 roku. Teksty czytane są mojego autorstwa, pochodzą z ebooka, który ukaże się jeszcze w tym roku!

Zobacz film:


Komentarze

  1. Jak wytłumaczyć fakt, że na żadnym zdjęciu nadzorczynie nie maja przy sobie broni palnej.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pisałam już o tym wielokrotnie. Żadna nadzorczyni nie zrobiłaby sobie zdjęcia z bronią palną, gdyż już w czasie wojny sam fakt, że kobiety miały pozwolenie na noszenie pistoletów był zbyt szokujący dla męskiej załogi obozów. Był to taki temat tabu już w trakcie służby nadzorczyń. To była jedyna jednostka żeńska, która była oficjalnie uzbrojona! Dzięki temu poniekąd, sądzone po wojnie nadzorczynie wypierały się w czasie przesłuchań, że w ogóle taką broń posiadały. Nie było ani jednego zdjęcia nadzorczyni z pistoletem w ręku... Jedynym dowodem na to, że nosiły broń są zachowane dokumenty - jak dowody służbowe nadzorczyń z upoważnieniem do noszenia przy sobie broni; pisma dotyczące szkoleń z obsługi broni (także dla kobiet), meldunki karne o niestosownym używaniu broni przez nadzorczynie (np. zgubienie pistoletu) oraz rozkaz komendantury w Ravensbruck z dnia 24.07.1942 roku, gdzie wyraźnie napisano, że w czasie służby nadzorczynie są wręcz zobowiązane do noszenia broni i czapki służbowej (furażerki).

    OdpowiedzUsuń
  3. Nadzorczynie były jedyna kobiecą formacją wyposażoną w broń palną i z tego powodu obozowa załoga SS z pewnością czuła się co najmniej zszokowana i urażona w swoim męskim poczuciu wartości. Jestem głęboko przekonany,że nadzorczynie były bardzo dumne z faktu posiadania broni. Z tego właśnie powodu wręcz nieprawdopodobne jest żeby się nie chciały sfotografować z bronią. Na pewno w czasie przesłuchań i procesów zdecydowanie negowały fakt posiadania broni. Zdjęcia to dokumentujące mogły zostać zniszczone.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, dlatego ta formacja była tak unikatowa nawet jak na standardy niemieckie. Z jednej strony kazano niemieckim kobietom zakładać rodziny i wychowywać dzieci (czyli właściwie ograniczano ich prawa), z drugiej strony, kiedy zaczęto mobilizować kobiety do pomocy przy działaniach związanych z prowadzona wojną - dano im broń do ręki i możliwość aktywnego udziału w procesie zagłady. Osobiście nigdy nie widziałam żadnego zdjęcia nadzorczyni z bronią, nawet schowaną w kaburze. Nadzorczynie przyjeżdżały do rodzinnych domów i ich bliscy widzieli broń, nie dało się tego w pełni ukryć. Zeznanie siostry Irmy Grese wskazywało, że miała ona swoją broń w czasie pobytu w rodzinnym domu. Młodszy brat wyjął pistolet i zaczął się nim bawić. Stwarzało to bardzo niebezpieczne sytuacje.

      Usuń
  4. Naziści byli mizoginami i z całą pewnością dążyli do absolutnej dominacji nad kobietami. Kobiety z państw alianckich w znacznie większym zakresie były powoływane do wojska. Paradoks polega na tym,że bardzo wiele niemieckich kobiet było zdeklarowanymi nazistkami

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty:

Translate