"Raport Pileckiego": więzienie przy Rakowieckiej

Kontynuuję wpisy dotyczące Witolda Pileckiego i pracy nad filmem "Raport Pileckiego". Aktualnie świat żyje zupełnie innym filmem z obozem Auschwitz w tle, spokojnie - w miarę możliwości opiszę też "Tatuażystę z Auschwitz" od strony scenograficznej. Tymczasem chciałabym pokazać Wam, Drodzy Czytelnicy bloga, pewne wyjątkowe miejsce w Warszawie o mrocznej przeszłości, z którym związana jest historia Witolda Pileckiego, czyli areszt śledczy w Warszawie-Mokotowie, znany jako "więzienie przy Rakowieckiej". 

Nie miałam świadomości, że to miejsce jest dziś dostępne do zwiedzania, a ostatni więźniowie opuścili mury aresztu w lutym 2017 roku. Dnia 1 marca 2017 roku nastąpiło uroczyste otwarcie placówki muzealnej i jednocześnie miejsca pamięci dawnego więzienia, w którym swoje życie zakończyło w bardzo brutalny sposób wiele osób walczących z komunistycznym systemem, w tym także Witold Pilecki. 




Teren byłego więzienia można zwiedzać od wtorku do piątku po wcześniejszej rezerwacji lub w weekendy z zorganizowaną grupą o konkretnych godzinach. Więcej informacji można uzyskać na stronie internetowej:

Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL
www.rakowiecka37.pl

Na zwiedzanie trzeba przeznaczyć około 2 lub nawet 2,5 godzin. Obszar jest bardzo duży i w czasie oprowadzania przechodzi się pomiędzy różnymi budynkami. Muzeum wciąż się rozbudowuje, kolejne piętra dostosowywane są dla zwiedzających, mimo to spora część budynków nie jest jeszcze udostępniona ze względu na zły stan architektoniczny. Budynki więzienne robią ogromne i przytłaczające wrażenie. Świadomość tego, że umierali tam ludzie zakatowani przez Służbę Bezpieczeństwa w trakcie brutalnych tortur, również jest ciężkie do zaakceptowania przez umysły współczesnych ludzi. Naprawdę trudno sobie wyobrazić, co działo się w tych murach na przestrzeni kilkudziesięciu lat czasów komunizmu. 

Co ciekawe, cela, w której przez pewien czas przebywał Witold Pilecki, została niedawno zrekonstruowana we właściwy sposób w takiej kolorystyce, jaka była w tym miejscu w latach 40. XX wieku. Rekonstrukcja została poprzedzona wielomiesięcznymi badaniami warstw tynków!  

Zapraszam do przeczytania artykułu z czasopisma "Gazeta Polska" pt. "Sceny z Rakowieckiej jak sceny z 'Pasji'" z dnia 30.08.2023 roku:



Po zmianie koncepcji filmu "Raport Pileckiego", gdzie większość scen przeniesiono do scenograficznych wnętrz więzienia na Rakowieckiej, nie mogłam nie zobaczyć autentycznego wyglądu tego ponurego miejsca. A czy Wy wiedzieliście o tym muzeum, a może byliście już na wycieczce z przewodnikiem? Zapraszam do obejrzenia zdjęć, które wykonałam w czasie zwiedzania muzeum w czerwcu 2024 roku. 
























Zobacz też:

Komentarze

Popularne posty:

Translate