Maria Mandl: Mistress of Life and Death

Mistress of Life and Death.
The Dark Journey of Maria Mandl

Jakiś czas temu kupiłam online ebooka o biografii Marii Mandl, jednaj z najbardziej znanych nadzorczyń obozowych, która pełniła szereg wysokich funkcji w kilku kobiecych obozach koncentracyjnych. Jestem jednak bardzo ostrożna, jeśli chodzi o kupowanie książek opisujących biografie nadzorczyń - wielokrotnie poczułam się zawiedziona poziomem prezentowanej wiedzy naukowej w większości tego typu publikacji. Dla porównania można tutaj podać publikacje o Irmie Grese, np. "Pocztówki ze Wschodu" czy "Piękna Bestia. Opowieść seksualnej niewolnicy jędzy z Belsen" - te książki urągają jakiejkolwiek prawdzie historycznej, są wręcz anty-przykładem tego, jak pisać o nadzorczyniach obozowych. 

Kliknęłam jednak i kupiłam ebooka "Mistress of Life and Death" autorstwa Susan J. Eischeid i... pozytywnie się zaskoczyłam! Nie jest to proza jedynie lekko oparta na biografii, a opracowanie historyczne. Już samo to zasługuje na uwagę, kiedy wokoło otacza nas książkowy chłam ze wzorem obozowego pasiaka na okładkach. Książki jeszcze w całości nie przeczytałam, jednak już teraz mogę ją polecić, pomimo małych błędów - autorka wykonała naprawdę dobrą kwerendę naukową w archiwach! Brakuje mi jednak większej ilości zdjęć dokumentów oraz fotografii osób, które stykały się z Mandl. Całkiem obszerna bibliografia wskazuje na to, że autorka sięgnęła do sprawdzonych źródeł, aby wydobyć na światło dzienne prawdziwe fakty z życia i śmierci Marii Mandl.  

Strona internetowa Susan Eischeid:

O czym jest książka?

To pierwsza obszerna biografia Marii Mandl, jednej z najwyżej postawionych kobiet nadzorczyń w systemie niemieckich nazistowskich obozów koncentracyjnych. Eischeid prześledziła jej metamorfozę z "sympatycznej dziewczyny z dobrego domu" w okrutną nadzorczynię obozową, zwaną "Bestią z Auschwitz". 

Główne wątki poruszone w książce:

* Dorastanie Mandl w austriackiej wiosce Münzkirchen (ur. 1912), w rodzinie rzemieślników 

* Wejście do struktury nazistowskiego aparatu po Anschlussie 1938 - osiągnięcie roli nadzorczyni w Auschwitz‑Birkenau.

* Autorka dokumentuje przerażające relacje ocalałych - Mandl osobiście torturowała, dobierała do kremacji, a także odciągała dzieci na mowę gazową, kiedy jej zainteresowanie nimi wygasało.

* Postępowanie sądowe i egzekucja w 1948 roku w Polsce - pod wielką uwagą władz i mediów, które określiły ją jako "bestia w pięknym ciele".

Maria Mandl, archiwum prywatne

Co czyni tę książkę wyjątkową?

* Wieloletnie badania: Autorka przez ponad 20 lat zbierała materiały - dokumenty, świadectwa ocalałych, wywiady z mieszkańcami i bliskimi Mandl, a także z innymi sprawcami. 

* Rzadka perspektywa: trzeba przyznać, że to nieliczna książka skoncentrowana na kobiecie‑sprawczyni Holokaustu, pokazująca mechanizmy ideologii, władzy i psychologii zła.

* Wydanie bogate w źródła: Nowe zdjęcia (niewydawane wcześniej), dokumenty, szczegółowe zapiski z procesu, wszystko wspiera emocjonalny i intelektualny odbiór historii.

Opinie i recenzje

Kirkus Reviews:

"Dostarcza żywego, bolesnego zapisu, choć niewiele wprowadza nowego do studiów nad Holokaustem".

Penguin Random House:

"Niezłomnie badawcza, z wnikliwą analizą i bezkompromisowym stylem, to książka, która powinna być lekturą obowiązkową". - Anne Sebba

Rozdział 37 "The Whip"

Poniżej zamieściłam bardzo krótki rozdział "The Whip". Wszystkie rozdziały w tej książce są bardzo krótkie, w związku z czym jest ich bardzo dużo - łącznie 112 w ośmiu działach. W tym dotyczącym pejcza, właściwie nie ma nic na temat narzędzi, którymi posługiwały się nadzorczynie, w tym Maria Mandl. Natomiast autorka razem z tłumaczem odwiedzają pracownię garbarza pod Krakowem i oglądają różne współczesne baty i bicze. Jak dla mnie, jest to nieco dziwne, aby pisać o tym w książce o Marii Mandl - brakuje zdjęć pokazujących takie narzędzia, a przecież w wielu Miejscach Pamięci czy muzeach takie autentyczne pejcze można zobaczyć na własne oczy, np. w muzeum na Majdanku. Autorka pisze na końcu rozdziału, że jeden z takich batów znajduje się też w kolekcji Muzeum Auschwitz. 


O autorce

Susan J. Eischeid jest profesorem oboju i współpracuje z instytucjami muzycznymi związanymi z pamięcią o Holokauście. To właśnie muzyka więźniów zainspirowała ją do śledzenia losu Marii Mandl, co zapoczątkowało jej wieloletnie badania i publicystykę na ten temat.

Dlaczego warto przeczytać tę książkę?

* To dogłębna biografia: szczegółowy portret kobiety, która z definicji miała wymiar przeciwny do przypisywanego kobiecości.

* Etyczna refleksja: książka stawia pytania o ludzką odpowiedzialność, mechanizmy indoktrynacji i milczenia zbiorowego.

* Bogata dokumentacja: warto dla historyków, edukatorów i wszystkich, którzy chcą poznać pełny kontekst zła obozowego.

Rozdział 105 "The Death of Maria"

Opis egzekucji, a co za tym idzie, śmierci Marii Mandl został "rozciągnięty" tak naprawdę na pięć części: "Site of Execution", "EGZEKUCJA", "It Begins", "The Death of Maria", "Sentence Complete". Nie wiem czy jest to właściwy sposób na rozdrabniane tego wydarzenia, ale widocznie autorka przyjęła taki schemat pisania. Co ciekawe, w książce zacytowano strażniczkę więzienną, która twierdziła, że Maria Mandl stawiała opór idąc na śmierć. Nigdy aż tak szczegółowo nie badałam tamtych wydarzeń oraz śmierci Mandl, ale skoro zanotowano słowa świadka egzekucji - t0 tak właśnie mogła zachowywać się skazana. Nikt nigdy nie wie, jak zachowywałby się na kilka chwil przed własną śmiercią. Ekstremalny stres może wpłynąć na to, jak taka osoba zostanie zapamiętana i czy będzie potrafiła umrzeć z godnością. 

"Mieli największe kłopoty z Mandl, bo musieli ją ciągnąć przez dziedziniec. I wszyscy byli pijani - prokurator był pijany jak bela, strażnicy i dyrektor też... Mandl musiała być niesiona, a strażnicy, którzy ją eskortowali śmiali się i kpili z niej... Chociaż słowa były obelżywe i lekko ją szturchali i popychali, wszyscy byli pijani, a ona po prostu zamknęła oczy, nie zwracając na to uwagi".

Ten opis brzmi jak najgorszy horror. Świadczy też o całkowitym braku profesjonalizmu jeśli chodzi o wykonanie wyroków śmierci. W tym momencie myślę, że Irma Grese miała ogromne "szczęście" (jeśli można to tak ująć) w przebiegu wykonania jej własnego wyroku śmierci przez kata Pierrepointa w więzieniu w Hameln w grudniu 1945 roku: szubienica znajdowała się bardzo blisko cel śmierci (nikt nikogo nie ciągnął przez cały dziedziniec więzienny!), została powieszona - tak szybko jak było to możliwe - przez osobę, która miała fach w ręku. I co najważniejsze: brytyjska metoda polegała na "długim spadku" - skazany natychmiast tracił przytomność (długość liny dopasowanej do wagi i wzrostu Irmy Grese wynosiła aż 223 cm!), dzięki czemu nie obserwowano szarpania się osoby powieszonej na sznurze. Natomiast w przypadku Marii Mandl i pozostałych skazanych z więzienia Montelupich - jak można wywnioskować z opisu, ci ludzie umierali dusząc się i szamocząc przez kilkanaście minut. 

Pod koniec tego rozdziału autorka snuje domysły dlaczego Mandl krzyknęła na chwilę przed śmiercią "Niech żyje Polska!". Można przeczytać, że "być może podświadomie Maria powtórzyła krzyk, który wielokrotnie słyszano przy czarnej ścianie śmierci w Auschwitz I. Tam dziedziniec znajdował się obok biur administracyjnych z wczesnych dni Marii w obozie".

To nieprawda. Po pierwsze blok 11 zwany blokiem śmierci znajduje się bardzo daleko od budynków dawnej administracji obozu Auschwitz I i nie było to możliwe, aby ktokolwiek pracując w tych blokach administracyjnych słyszał dźwięki dochodzące z dziedzińca między blokami 10 a 11, gdzie rozstrzeliwano więźniów. Po drugie: kiedy funkcjonował obóz kobiecy w Auschwitz I (bloki 1-10) było to między marcem a wrześniem 1942 roku - wówczas kierowniczką była Johanna Langefeld. Mandl była wtedy w Ravensbrück. Dopiero w październiku 1942 roku Mandl przyjechała do nowego obozu kobiecego w Birkenau (Auschwitz II) - nie mogła więc słyszeć niczego z dziedzińca, który znajdował się w obozie macierzystym, trzy kilometry od Birkenau. 


Dla kogo jest ta książka?

* Miłośnicy historii II wojny światowej i Holokaustu.

* Osoby zainteresowane psychologią zbrodni i mechanizmami władzy.

* Nauczyciele i edukatorzy poszukujący szczegółowych studiów przypadku do refleksji.


Zobacz też:

Komentarze

Prześlij komentarz


Popularne posty:

Translate