Szałwia czerwona jak krew: kwiat symbolem śmierci


Szałwia symbolem śmierci więźniarek Ravensbrück

Często w odpowiedziach byłych więźniarek dotyczących ich wspomnień z obozu lub zapamiętanych scen pojawiają się opisy wyglądu samego terenu Ravensbrück oraz  bloków dla więźniarek. Charakterystycznymi elementami dekoracyjnymi były klomby czerwonej szałwii, otaczające dookoła każdy barak więźniarski.

"-Rosła koło bloków. Odgrywała bardzo dużą rolę w poezji obozowej. Budziła różne skojarzenia kolorystyczno - wolnościowe. A poetek było wiele. To takie niemieckie: wszy łaziły niemal wszędzie, a ogródek musiał być, szałwie musiały kwitnąć wokół bloku. To takie miłe, rodzinne, urocze. 
- Był ogródek?
-Baraki były drewniane. Wewnątrz mieściła się jedna izba i po dwóch stronach dwie sypialnie na mniej więcej dwieście pięćdziesiąt osób, choć przeważnie więcej spało na trzypiętrowych łóżkach. W środku dookoła były stoły i ławy. Tam się jadło zupę. Wokół baraku była trawa i szałwie czerwone jak krew. Bardzo nas te szałwie denerwowały.
-Musiałyście o nie dbać?
Nigdy nie dbałam. Były bardzo wytrzymałe. Kwitły mimo wszystko, w każdych okolicznościach".
Joanna Penson "Było, więc minęło"


"Pierwsze bloki były pomalowane zewnątrz na zielono. Rabaty z kwiatem szałwii dopełniały wrażenia schludności i staranności. Te same bloki w okresie przeludnienia straciły całkowicie swój schludny wygląd; były obdrapane i brudne, a dawne trawniki zadeptane i zniszczone".
Wanda Kiedrzyńska "Ravensbrück" 

Pierwsze wrażenie obozu Ravensbrück dawało więźniarkom nadzieję na lepszą egzystencję. Nowo wybudowane bloki, prycze z czystą pościelą, szafki, regulaminowe pasiaki oraz rygorystyczne przepisy, dzięki którym ten niemiecki, koszarowy porządek mógł być utrzymany w pierwszych latach funkcjonowania obozu, dawał więźniarkom jasno do zrozumienia jak powinny wyglądać one same, a także otoczenie wokół nich.

"Stoją kobiety przed długim budynkiem mieszczącym łaźnię i patrzą na plac, na którym w dwu szeregach stoją zielone domki-bloki, tworząc w środku szeroką ulicę. Koło domków rosną kwiaty, coś czerwonego. To szałwia ogrodowa. Jeszcze kwitnie. Jeszcze jest wyjątkowo piękna. Obóz robi wrażenie jakiegoś skromnego letniska".
Helena Salska, nr 2323, FKL Ravensbrück

"Plac i ulica wysypane czarnym węglowym żwirem. Kwitnące rzędy szałwii, kwiatu, którego jaskrawa czerwień stała się w jakiś sposób symboliczna. Niewinny kwiat, do którego dziś czuję niechęć. Nie lubię szałwii i nie mogę na nią patrzeć".
Wanda Półtawska "I boję się snów"

"Wszystkie baraki otoczone były trawnikami, na nich rosły szałwie o czerwonych kwiatach".
Joanna Penson "Mój dom - Ravensbrück"
"Duży Format", 25.04.2010 

Widok kwitnących szałwii, jedynych rosnących kwiatów w otoczeniu ponurej obozowej rzeczywistości, wywoływał u kobiet tęsknotę za ojczyzną oraz wolnością. Z czasem, gdy zaczęto stosować masowe egzekucje Polek, więźniarki kojarzyły czerwoną barwę szałwii z krwią zamordowanych koleżanek. Rozwiewane przez wiatr delikatne płatki szałwii, znaczyły czerwienią cały teren obozu, wyglądały niczym krople krwi - szałwia stała się odtąd symbolem męczeństwa oraz śmierci tysięcy więźniarek Ravensbrück.  

Szałwia w przydomowym ogródku

Dwa lata temu postanowiłam hodować szałwię czerwoną błyszczącą w domu. Szałwia jest rośliną jednoroczną, w sprzedaży kwitnące szałwie pojawiają się w połowie maja. Jest to kwiat praktycznie niewymagający żadnych dodatkowych zabiegów pielęgnacyjnych, jest więc bardzo łatwy w uprawie. Nic dziwnego, że to właśnie szałwie postanowiono posadzić na rabatach w obozie Ravensbrück, gdzie piaszczysta ziemia nie sprzyjała rozwojowi innym roślinom ozdobnym. Dziś możemy sadzić szałwie w naszych własnych ogródkach lub hodować je w doniczkach na balkonie. Opiszę pokrótce proces wysiewu szałwii z nasionek.

Szałwia czerwona dostępna jest w wielu nowych barwach, dziś można kupić nasiona szałwii pomarańczowe, amarantowe, różowe, bordowe, fioletowe, białe, biało-czerwone, łososiowe... Mnogość kolorów może przyprawić o zawrót głowy! Dzięki tej różnorodności możemy tworzyć piękne kompozycje rabatowe, które będą cieszyć oczy przez cały sezon, aż do pierwszych przymrozków! Odkąd lepiej poznałam szałwię i jej niezwykłą żywotność, sadzę ją co roku w ogródku pośród innych kwiatów, zwłaszcza wśród bylin. Szałwia czerwona pięknie komponuje się niemal z każdym rodzajem kwiatów, a jej intensywny kolor przyciąga wzrok i wprawia w zachwyt.       


Szałwie wyhodowane z nasionek czekają na posadzenie do gruntu, 2019

Nasiona szałwii czerwonej błyszczącej wysiewam w połowie lub pod koniec LUTEGO do doniczek. Staram się tak wysiewać, aby w jednej doniczce było maksymalnie 8-10 nasionek. Doniczki podpisuję, żeby wiedzieć jaki kolor szałwii w niej rośnie. Następnie zraszam wierzch ziemi spryskiwaczem, zakrywam górę doniczek folią, przywiązuję gumką recepturką, a w folii robię dziurki wykałaczką. W takim stanie doniczki z nasionami ustawiam w pokoju i... czekam na pierwsze kiełki. Po tygodniu zauważymy już mikroskopijne kiełkujące szałwie. Systematycznie zraszam powierzchnię ziemi. Małe siewki można po trzech tygodniach przepikować do osobnych doniczek lub zostawić, aby jeszcze podrosły. Ja zazwyczaj czekam, aż szałwie mają już po kilka par liści właściwych i wtedy je rozdzielam - nic im nie będzie! 
Zauważyłam, że nawet kiedy szałwia straci wszystkie liście (miałam taki przypadek, że została ona całkiem zasuszona), nie należy się tym przejmować. Ona odbuduje cały swój system rozgałęzień i po dwóch tygodniach systematycznego podlewania będzie można zauważyć nowe zaczątki maleńkich liści. Ta roślina jest nie do zmordowania!



Kiedy szałwie już całkiem podrosną i nie mieszczą się w swoich dotychczasowych doniczkach można je wysadzić do gruntu na właściwe miejsce, jeśli jest druga połowa maja. Wtedy będą już rosły bez przerwy aż do przymrozków. Niektórzy ogrodnicy odrywają czubek rosnącej szałwii, aby ta lepiej się rozkrzewiała. Szałwia ma tendencję do rozkrzewiania się i to sprawia, że właściwie bez przerwy rozwija nowe pąki kwiatowe. Kwitnie od maja aż do połowy listopada przy korzystnej pogodzie. Pierwotnie szałwia jest jednak rośliną uważaną za półkrzew, pochodzi z Brazylii, gdzie dorasta nawet do 2 metrów wysokości! Niestety w naszym klimacie musimy zadowolić się wysokością szałwii do około 50cm, jednak...  


...hodowcom udało się uzyskać nową odmianę szałwii osiągającą znacznie większe rozmiary niż dotychczas. Dzięki temu od kilku lat można zakupić "szałwię brazylijską, olbrzymią". Ja zakupiłam dwa krzaczki takiej szałwii rok temu. Przyszła w doskonałym stanie i bardzo szybko zawiązała kwiaty po posadzeniu do gruntu. Urosła rzeczywiście bardzo duża, różnicę w wysokości widać było od razu, gdyż obok rosła "klasyczna" szałwia. Wszyscy pytali się, co to za roślina, a więc efekt był natychmiastowy. Zebrałam bardzo dużo nasion z kwiatów szałwii brazylijskiej i w tym roku będę rozbić z nich rozsadę. Jestem ciekawa czy rośliny z nasion od "matki" będą równie piękne i wysokie. Szałwie osiągnęły wysokość około 70-80cm, co jest dobrym wynikiem. 

Nasiona szałwii olbrzymiej w niczym nie różnią się od tej "klasycznej"

I tutaj mała uwaga: szałwie potrzebują dużej ilości wody, zwłaszcza te "wielkie" szałwie. Zważywszy na upały ostatniego lata, niekiedy ciężko było mi nadążyć z podlewaniem szałwii. Jeśli szałwie mają niedobór wody ich liście stają się wiotkie i opadają. Na koniec jeszcze jedna ważna sprawa: aby szałwie kwitły bez przerwy trzeba ŚCINAĆ na bieżąco przekwitnięte kwiatostany! Wówczas szybciej wypuszczą boczne łodygi zakończone kwiatami. 

Podziwiajcie moje szałwie, które tak pięknie kwitły w sezonie 2019:






Szałwie olbrzymie brazylijskie można zakupić na corocznym "Święcie Kwiatów, Owoców i Warzyw" w Skierniewicach. Tutaj prezentuję szałwie na sprzedaż, już kwitnące oraz szałwie posadzone na rabatach ozdobnych. Robią wrażenie! 









Zobacz też:

Komentarze

Popularne posty:

Translate