Zima w Ravensbrück oznaczała dla nadzorczyń wiele atrakcji. Kiedy tysiące więźniarek cierpiały z powodu mrozów, nieodpowiedniego ubrania oraz głodu, personel SS wyśmienicie bawił się korzystając z uroków zimy. Największym powodzeniem cieszyła się jazda na łyżwach po zamarzniętych jeziorach. Nadzorczynie nie musiały szukać daleko takich lodowisk. Jedno z nich, jezioro Schwedt, znajdowało się 100 metrów od ich kwater, w których mieszkały. Jeśli więc tylko mróz chwycił na tyle, że tafla lodu była gruba i nie groziło niebezpieczeństwo jej pęknięcia, wówczas nadzorczynie w swoim czasie wolnym od służby bawiły się na łyżwach w towarzystwie esesmanów oraz swoich psów.
Obóz Ravensbrück widziany od strony miasteczka Fürstenberg, zima 1940.
Źródło: MGR/SBG 2008/1746
"Aufseherki wyekwipowane z niemiecką dokładnością, w grubych swetrach, na to mundur, na nim płaszcz lub peleryna, a nie rzadko jedno i drugie, długie buty, na głowie furażerka, kaptur, ciepłe rękawiczki. - My bose, w letniej bieliźnie i spranej, perkalowej sukieńczynie, rękawy do łokci, gołe roztargane głowy, w najgorszy upał tak samo jak w deszcz i wichurę".
Irena Pawlewska-Szydłowska, maszynopis
Na archiwalnych zdjęciach można zobaczyć nadzorczynie w zimowych płaszczach wojskowych. Ze względu na surowy klimat w północnych Niemczech i bardzo niskie temperatury w zimie, kierownictwo SS przydzielało strażniczkom zimową garderobę w postaci wełnianych skarpet, cieplejszej bielizny oraz długich płaszczy. Nadzorczynie były więc doskonale przygotowane do swojej pracy w warunkach terenowych. W czasie wojny, kiedy zdobycie dobrego ubrania było prawie niemożliwe, nadzorczynie w obozach miały wszystko to, czego tylko zapragnęły.
Sporo jest zdjęć pokazujących zimę w Ravensbrück. Zarówno na osiedlu SS, jak i na terenie ścisłego obozu. Co roku to właśnie w styczniu Himmler miał w zwyczaju wizytować Ravensbrück i z kilku takich wizytacji pozostały fotograficzne pamiątki, jak ta poniżej, pochodząca z albumu propagandowego SS:
Jedna z willi w Ravensbrück dla wyższych rangą oficerów SS, zima 1939/40
Zachowało się także niezwykłe zdjęcie nadzorczyni Henrietty Setzer właśnie z momentu zabawy na łyżwach na jeziorze Schwedt w towarzystwie psa służbowego.
Henriette Setzer z psem służbowym w czasie jazy na łyżwach po jeziorze Schwedt.
W tle widoczne zabudowania osiedla SS w Ravensbrück.
Źródło: Kadr z filmu "Was bleibt?"
Inne nadzorczynie chętnie spacerowały zimą po pobliskich lasach. Na zdjęciach należących do Anny Enserer można zobaczyć jak w towarzystwie swojej przyjaciółki, Franziski Buchinger spaceruje po lesie. Tutaj także pojawia się pies służbowy. Nadzorczynie pracujące jako "przewodniczki psów" musiały się nimi opiekować przez cały czas. Ich obowiązkiem było karmienie psów oraz utrzymywanie ich w czystości. Było to nawet wpisane w rozporządzenie komendantury Ravensbrück.
Franziska Buchinger i Anna Enserer w zimowych uniformach na spacerze, 1940/1941
Źródło: MGR/SBG 2008/1754
Postanowiłam narysować ilustrację na podstawie powyższej fotografii. Oryginał zdjęcia jest niewyraźny. Na wystawie "Im Gefolge der SS" replika zdjęcia została włożona w szklaną obudowę, co jeszcze bardziej zaburza jego jakość. Samo zdjęcie jest malutkie, więc na wszelkich reprodukcjach nie można dokładnie zobaczyć szczegółów. Mimo wszystko na podstawie zdjęcia narysowałam ogólny zarys dwóch postaci nadzorczyń siedzących na ściętych kawałkach drzew, jakie często można zobaczyć w lasach. Następnie nałożyłam kolory.
Zmieniłam tło czyli wygląd samego lasu. Nieco go przerzedziłam i dodałam więcej śniegu na sosnach i choinkach. Na oryginalnym zdjęciu wyraźnie widać dość mocne oświetlenie. Za siedzącymi nadzorczyniami jest więc cień. Na dole leży pies. Bardzo podoba mi się zamknięty kadr, ogólna kompozycja tego zdjęcia. Kiedy mamy możliwość "zajrzeć" za to, co oficjalnie pokazywano na zdjęciach z obozów, możemy "zobaczyć" prawdziwe życie sprawców Zagłady, dla których służba w obozie była normalną pracą. I jak każdy pracujący człowiek, także nadzorczynie cieszyły się na wolny weekend i korzystały z chwili odpoczynku.
Zobacz też:
Komentarze
Prześlij komentarz