Piszczałka Czarnoksięzka: Dzieci z miasta Hameln

 

W swojej książce "The Offenders" (1957) Derrick Sington napisał: "Ktoś mógłby stwierdzić, że w tym odejściu z życia infantylnej Irmy Grese w mieście Fletnika była ironiczna stosowność - ona, podobnie jak wiele niemieckich dzieci z jej pokolenia, podążała za przerażającym ‘Pied Piper’ do ewidentnie strasznego końca". 

Obiecałam, że będę co jakiś czas dodawać różne informacje związane z Irmą Grese - mam nadzieję, że na to czekacie, bo jej postać wciąż wzbudza dużo emocji. Nie da się, pisząc lub badając historię życia, a przede wszystkim - śmierci tej młodej strażniczki - nie wspomnieć o mieście Hameln, w którym została powieszona 13 grudnia 1945 roku. Miasto Hameln kojarzy się dzisiaj przede wszystkim z postacią nie Irmy Grese, tylko Flecisty, zwanego niekiedy "Szczurołapem" w związku z zawodem, jaki ten człowiek wykonywał. Jest to legenda, jednak wiadomo doskonale, że w każdej legendzie jest trochę prawdy...



W Hameln byłam już dwukrotnie i w 2025 roku będę ponownie, dlatego możecie się spodziewać wielu wpisów na temat historii tego miasta! Myślę, że będą to bardzo ciekawe informacje i miejsca, które Wam, drodzy czytelnicy - opiszę i pokażę! Ale zacząć trzeba od samej legendy, bo to właśnie na niej oparła się potęga reklamy i sławy tego miasta. Któż nie zna legendy o Fletniku, który za brak należytej opłaty za uwolnienie miasta od plagi szczurów - zaczarował dźwiękiem piszczałki wszystkie dzieci, które poszły za nim na Szubieniczną Górę i zaginęły tam na zawsze... Nie da się też uciec od skojarzeń z przerażającą egzekucją Irmy Grese, która została powieszona w tym konkretnym mieście, przesiąkniętym tragedią ze średniowiecznej przeszłości. Ona też podążyła za Fletnikiem, wprost w objęcia śmierci. 

Źródło: www.hameln.de

Aby poznać lepiej sylwetkę Fletnika z Hameln, warto przeczytać tekst naukowy Kamili Kowalczyk "Różne wcielenia Szczurołapa. O sposobach przetwarzania legendy o Fleciście z Hameln w kulturze popularnej", który ukazał się w dwumiesięczniku "Literatura ludowa" w czerwcu 2015 roku:

"Biorąc pod uwagę mnogość adaptacji legendy o Szczurołapie, a przede wszystkim to, że utwór pierwotnie należał do tradycji ustnej, nie sposób wskazać jednego wzorca czy też matrycy, służącej za oryginał. W zapisie Grimmów odnajdziemy informację o tym, że opisywane wydarzenie miało miejsce w 1284 roku, kiedy to w Hameln pojawił się człowiek ubrany w kolorowe, pstrokate ubranie, który - w zamian za drobną opłatę - uwolnić miał miasto od plagi szczurów i myszy. Szczurołap za pomocą fujarki zwabił wszystkie gryzonie, po czym zaprowadził je do rzeki, w której się utopiły. Mieszkańcy dobili z bohaterem targu, ale nie wywiązali się z obietnicy i nie zapłacili mu za wykonana pracę. Szczurołap odszedł rozgniewany, by powrócić 26 czerwca, przebrany za łowczego z czerwoną czapką na głowie. Zemstą za złamaną umowę było wyprowadzenie z miasta - za pomocą muzyki dobywającej się z fujarki, jak w przypadku szczurów i myszy - stu trzydzieściorga dzieci oraz ukrycie ich w górach tak, aby dorośli nie mogli ich odnaleźć. Tylko dwoje dzieci wróciło do rodziców, ale przez to, że jedno było niemową, a drugie było niewidome, nie mogły opowiedzieć swojej historii. Według legendy mali mieszkańcy Hameln zostali wyprowadzeni do wielkiej pieczary, której wejście zostało zlokalizowane w Siedmiogrodzie".



Kamila Kowalczyk w swoim tekście naukowym o Fleciście z Hameln, przytacza opis jego postaci według Roberta Browninga:

"Robert Browning w swojej poetyckiej wersji o fleciście z Hameln szczegółowo przedstawia zniszczenia dokonane przez szczury oraz problemy mieszkańców miasta. Dodatkowo wnosi wiele informacji na temat wyglądu Szczurołapa, który zjawił się w żółto-czerwonym odzieniu, był wysoki, szczupły, miał bystre niebieskie oczy, rozpuszczone włosy, śniadą cerę itd. Przedstawia się nam jako specjalista, posiadający moc wpływania na różne zwierzęta. Omówiwszy wcześniej umowę z mieszkańcami miasta, wykonuje swoja pracę - szczury podążają za melodią, którą gra na flecie, po czym toną w rzece. Po zadaniu nie otrzymuje jednak zapłaty, dlatego tez uprowadza dzieci zabiera je przez magiczny portal w głąb gór, obiecując przy tym cudowności o krainę szczęścia. Moralizatorski charakter ma przede wszystkim zakończenie utworu, gdzie padają słowa o tym, że zawsze należy dotrzymywać danego słowa".

"Przenajdziwniejsza weszła postać.
W chustkowym płaszczu po sam dół,
Czerwonym wpół i żółtym wpół.
Człek jak dąb, smukły, twarz jak rydz,
Wzrok — parą ócz jak ostrza szpic,
Blond grzywa — byłoby co strzyc,
Zarostu cień mu nie krył lic,
Prócz warg z uśmiechem, w którym widz
Nie mógł wyczytać nic a nic
O tej osoby tu się wzięciu,
O rodzie jej, o teściu, zięciu...
Rzekł jeden z Radnych: — „Do ran pięciu!
Ten wzrost i strój, ta twarz, fryzura —
To widmo mego pra pra-szczura,
Który w katedrze od lat stu,
Z grobowca wstał i przylazł tu!"

Robert Browning, "Fletnik z Hamelnu", fragment.

Codziennie w godzinach: 13:05, 15:35 i 17:35 na frontowej ścianie Domu Weselnego można podziwiać muzyczny spektakl z drewnianymi figurkami, przedstawiającymi legendę o Fletniku. Melodię skomponował Jürgen Langehein (1923-1992). Figurki zaprojektował Harro Siegela (1900-1985), a wykonał Walter Volland (1898-1980).

Das Figurenspiel Rattenfängerlied der Rattenfängersage 
am Hochzeitshaus Hameln historische Altstadt
Źródło: Diedrich Saathoff (YouTube)

Znalazłam w Bibliotece Narodowej niezwykłą wersję książki "Piszczałka Czarnoksięzka, czyli: Dzieci z miasta Hameln", wydaną w 1878 roku w Warszawie! Zamieszczam zdjęcia pierwszych rozdziałów - warto zapoznać się z wyjątkowym językiem, jakim ta książka została napisana! Zdjęcia z Hameln zrobiłam w 2014 i 2016 roku. 

28 stycznia to Dzień Piszczałek i Fujarek. Pamiętajmy więc o Fletniku, który rozsławił miasto Hameln na cały świat! A teraz zapraszam do lektury: 




 



"I szedł ulicą Fletnik Pstry,
Uśmieszek pod wąsikiem miał,
Jakgdyby świadom czaru gry,
Z triumfem już się naprzód śmiał.
Wtem mu trysnęły z oczu skry,
Jak z świec, gdy sól się w płomień ciska
Niebieski, skrzą zielone skrzyska —
Do warg wydętych flet przyciska,
I nim dźwięk przebrzmiał tonów trzech,
Szmer powstał, jakby ze stron wszech
Szło z wciąż rosnącym gwarem wojsko.
Gwar rósł, jak kołat cepów w bojsko.
Sypią się z domów tłumnie, rojsko
Szczury, szczuryła, szczurska, szczurki,
Ojce, macierze, syny, córki.
Dyrdają, drepcą tuczne, chude,
Brunatne, czarne, siwe, rude,
Dziadygi, które wiek podcina,
Żbiki o wąsach jak szczecina,
Familij, rodów, szczepów zlep
Z nor wyległ na muzyki lep.
Gnało to za Fletnikiem Pstrym,
Który w tej ciżbie trzymał prym.
Z ulic w ulice tak szedł, krocząc,
A za nim szczury, prąc się, tłocząc,
Aż przyszły nad brzeg rzeki Wezer,
Wpadły i w niej się potopiły".

Robert Browning, "Fletnik z Hamelnu", fragment.


*
Zainspirowana historią o Fletniku, narysowałam go razem z Irmą Grese. W moich wyobrażeniach, ten człowiek pojawił się, aby zabrać jej duszę  na wezerskie wzgórza. Ale to już całkiem inna legenda, którą również wkrótce Wam opowiem...



Zobacz też:

Komentarze

  1. Anonimowy28.1.25

    Myslę że wybranie tego miejsca na smierć: Grese, Volkenrath oraz Bormann nie jest przypadkowe.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty:

Translate