"Pechmarie" The Life of Maria Mandl [FILM]
Film "Pechmarie" o Marii Mandl
10 stycznia 1912 roku w miejscowości Münzkirchen w Arcyksięstwie Górnej Austrii, w rodzinie szewca Franza Mandla w domu pod numerem 86 (lub 96) przyszła na świat dziewczynka, której nadano imię Maria. Jej ojciec, Franz Mandel, był szewcem i trudnił się handlem obuwiem w Münzkirchen i okolicznych miejscowościach Gattern, Scherdebberg, Vernstein i Raibach. Matka Anna z domu Streibl starsza była od męża o dwa lata i wywodziła się z rodziny wiejskich kowali.
10 stycznia 1912 roku w miejscowości Münzkirchen w Arcyksięstwie Górnej Austrii, w rodzinie szewca Franza Mandla w domu pod numerem 86 (lub 96) przyszła na świat dziewczynka, której nadano imię Maria. Jej ojciec, Franz Mandel, był szewcem i trudnił się handlem obuwiem w Münzkirchen i okolicznych miejscowościach Gattern, Scherdebberg, Vernstein i Raibach. Matka Anna z domu Streibl starsza była od męża o dwa lata i wywodziła się z rodziny wiejskich kowali.
Maria była ich czwartym z kolei dzieckiem. Najstarsza córka wyszła za mąż młodo za miejscowego rolnika, druga wyjechała do Szwajcarii i wyszła za mąż za maszynistę kolejowego. Jedyny syn przygotowywał się do kontynuowania zawodu ojca i praktykował w jego warsztacie. Rodzice Marii byli narodowości niemieckiej i przynależności państwowej austriackiej. Byli religijni, ale ich wiara wynikała bardziej z wiejskiej tradycji niż filozoficznych przemyśleń. Byli religijny po chłopsku tj. chodzili w niedzielę do kościoła – mówiła Mandel podczas śledztwa w 1947 r.
» Nieznane zdjęcie Marii Mandl
Dzieciństwo i młodość upłynęły w rodzinnej miejscowości. Maria była oczkiem w głowie rodziców, śliczna, złocistowłosa, zgrabna mogła być lubiana nie tylko w rodzinie ale i w środowisku rówieśniczek. Rodzice postanowili dać jej nieco wyższe wykształcenie niż pozostałym dzieciom. Moje dziecięce lata i lata młodości do 16-17 lat to najpiękniejsze lata mojego życia – pisała w celi więzienia Montelupich. Po ukończeniu 8-klasowej szkoły powszechnej w Münzkirchen (a może w Scharding) wyjechała do Neuhaus nad Innem w Bawarii, kilkanaście kilometrów od rodzinnego domu i tam ukończyła 4 klasy szkoły wydziałowej (Burgerschule), a nadto – jak twierdziła – 1 rok szkoły gospodarczej.
» Maria Mandl w 1930 roku.
Po zakończeniu nauki nie mogła znaleźć żadnej pracy. W tym czasie matka jej – być może w związku z klimakterium – dostała rozstroju nerwowego (Nervensache). Objawy tej choroby nasilały się. Byłą drażliwa, wybuchowa, nadmiernie pobudliwa. Może więc i ta sytuacja domowa skłoniła Marię do wyjazdu z domu rodzinnego do Szwajcarii w 1929 r. Siostra, która tam mieszkała znalazła dla niej posadę kucharki w domu niejakiego dr Clausena w miejscowości Brig w kantonie Walencja w odległości zaledwie 60 km od stolicy kantonu Sion.
» Maria Mandl, fotografia z lat 30.
Pracowała tam przez 15 miesięcy, ale porzuciła tę pracę i wróciła do domu – jak twierdziła – z tęsknoty. W latach 1931-1934 przebywała w domu rodzinnym. Choroba matki trwała siedem lat. W 1934 r. Maria przyjęła posadę pokojowej (Zimmermadchen) w prywatnej willi w Innsbrucku. Dopiero w sierpniu 1937 r. otrzymała państwową posadę na poczcie w Münzkirchen jako Postmeisterin. Po zajęciu Austrii przez Niemców (Anschluss) w 1938 r. z pracy tej została usunięta. Mandel w czasie śledztwa w Polsce twierdziła, że przyczyną zwolnienia jej z posady, było to, że nie była narodową socjalistką. Fania Fenelon w książce „Grałam w orkiestrze w Auschwitz” (Musicians of Auschwitz) nie przetłumaczonej do tej pory na język polski, przytacza rozmowę więźniarek, w czasie której jedna mówi o tym, że Mandel miała w Münzkirchen narzeczonego, zdecydowanego przeciwnika narodowego socjalizmu i to przyczyniło się do zwolnienia jej z pracy. Zwolnienie Mandel ze stanowiska rzeczywiście nastąpiło, co potwierdza pismo burmistrza Münzkirchen Stadlna z 5 listopada 1946 r. znajdujące się w aktach procesu.
» Kadr z filmu "Pechmarie"
W tym samym roku Maria Mandel pojechała do swojego wuja, który mieszkał w Monachium i tam pełnił ważne stanowisko nadinspektora policji. Mandel chciała pracować w policji kryminalnej, bowiem znała zakres prac z jego opowiadań i słyszała, że funkcjonariusze policji dobrze zarabiają. Za jego radą i pomocą przyjęła pracę nadzorczyni w obozie koncentracyjnym w Lichtenburgu.
» Maria Mandl w 1947 roku. Fotografia na potrzeby procesu sądowego
*
» Kadr z filmu "Pechmarie"
W 2014 roku w Austrii ukazał się film "Pechmarie" opowiadający o życiu oraz zbrodniczej działalności Marii Mandl - kierowniczki obozów dla kobiet w Ravensbruck i Auschwitz. Film oprócz wywiadów ze Świadkami pokazuje też fragmenty z udziałem aktorki ubranej w uniform. I tutaj niestety ale osoby odpowiedzialne za kostiumy, a zwłaszcza za wygląd munduru Mandl poniosły klęskę na całego! Mandl ma czarny uniform z runami SS, którego nie nosiły ani nadzorczynie ani mężczyźni z obozowej załogi SS. Na głowie ma męską, oficerską czapkę z symbolem trupiej główki. Nic w tym kostiumie nie jest zgodne z prawdą historyczną, a jedynie słabym powielaniem stereotypów z filmów kategorii B. Co do scenariusza, nie wypowiadam się, gdyż filmu nie widziałam. Bardzo żałuję, że skoro producenci tak dobrze (podobno) przygotowali się do tej produkcji, dlaczego nie sprawdzili na podstawie innych filmów, gdzie pojawia się postać Mandl, jak naprawdę wyglądała jedna z najbardziej sadystycznych nadzorczyń SS.
Thanks on your marvelous posting! I truly enjoyed reading it, you might be
OdpowiedzUsuńa great author.I will make certain to bookmark your
blog and will often come back sometime soon. I want to encourage
continue your great writing, have a nice afternoon!
Thank you very much for the visit on my website! You're always welcome! I've many ideas for new posts! Best regards! Joanna
UsuńHello, I was checking your blog and saw you know a lot about this topic, I just wanted to ask if you have any information on the declarations that Maria Mandl did in her trial.
OdpowiedzUsuńDeclarations? You mean: testimonies? Yes, a full text is aviable in book "Nie poczuwam się do żadnej winy" by Piotr Setkiewicz (Auschwitz Museum).
UsuńIf you want, I can put Mandl's testimonies here, on my blog. But it's in Polish language.
UsuńYes, of course. It would be a lot of help to me. Thank you
Usuń